Haiku to krótkie formy literackie rodem z Japonii. Mnogość definicji haiku, które można znaleźć w różnych źródłach, wymusza nakreślenie pewnych wytycznych.
Robert Spiess:
„haiku to wiersz o długości jednego oddechu, w którym dwa, rzadziej trzy
przedmioty zestawione zostają w świadomości chwili obecnej w taki sposób,
że nawzajem wzmagają swoją wartość i razem wywołują uczucie głębi,
intuicji i wglądu w naturę rzeczy”.
Amerykańskie Stowarzyszenie Haiku:
„haiku to wiersz opisujący istotę żywo odczuwanej chwili, w której natura
łączy się z naturą ludzką, zwykle napisany w trzech nie rymowanych wersach,
w siedemnastu lub mniej sylabach”. ... „haiku wyróżnia się zwięzłością,
postrzeganiem i świadomością, nie zaś ustaloną liczbą sylab”.
Agnieszka Żuławska-Umeda:
„haiku jest obrazkiem-szkicem, który notuje aktualny stan jakiegoś wycinka
świata w sposób najpełniejszy, ponieważ oddaje jego barwę, muzykę, nawet
zapach i całą otaczającą go atmosferę. Tworzone jest przez chęć świadomego
przeżycia momentu teraźniejszego”.
za:
http://forum.haiku.pl/viewtopic.php?haiku=6236
dyskusja o istocie i strukturze haiku tu
___________________
Utwór realizuje podstawowe zasady haiku - i jak sądzę wymagał skupienia i czasu, by osiągnąć bliską idei haiku formułę.
Powinniśmy docenić formalne poszukiwania - zwłaszcza że haiku nazywane czasami poezją milczenia jest sztuką nie lada.
Miałabym zastrzeżenia odbiorcze - w obrazowanie wkradł się chaos i dlatego "milczenie" nie wypełnia impresja (w rozumieniu - emocjonalna i intelektualna odpowiedź na obraz)
EDIT: Po namyśle: chaos może być doznaniem percepcyjnym, to pewnie powyższe wycofuję.
Kurczak - chyba naprawdę haiku jest formą "rozmowy w milczeniu"
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".