Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
pani zimnych dłoni, dedykuję
#1
pani zimnych dłoni
i milczących warg
dziewczynie

o spojrzeniu łzie
przejrzystym jak szkło
przyczynie

wszystich moich trosk
lecz ekstazy też
marzenie

i każdego z nich
i każdego z nas
westchnienie

niewidzialnych płuc
boskich zimnych ust
pragnienie

czuję kiedy ją
trzymam w rękach mych
lecz w mgnienie

zamyka się w głaz
oczy niby szkło
szalenie

całuję jej pierś
zimną niczym śmierć
kruszenie

czuje w serca krwi
zamrożonej w lód
krzywdzeniem

nie roztopię go
nie mam dosyć sił
słabnienie

czuję w linii ust
niespokojnych jak
trzęsienie

nie mam dosyć sił
by wytrzymać jej
spojrzenie

nie potrafię już
więcej kochać się
szalenie

nie wytrzymam już
zaduszania mnie
milczeniem

lód zabrakłych słów
wbija mnie co noc
pod ziemię

w jej ramionach wciąż
staczam się pod piach
tęsknieniem

proszę ją o słów
chociaż okruch lecz
nie zmienię

prośbą ludzkich ust
gdy to boskich płuc
westchnienie

gdy z podestu mych
kolan ona jest
wcieleniem

dawnych bogiń co
były swoich warg
milczeniem
Odpowiedz
#2
Ładnie zachowany rytm, i świetna puenta. Zastrzeżenie: momentami są słowa tylko do rytmu i rymu, ale do sensu już nie bardzo według mnie. Przemyśl jeszcze ten tekst, jest bardzo na plus.
Odpowiedz
#3
Ło to się Pan rozpisał.
Pierwsze strona techniczna:

"wszystich moich trosk"-wszystKich

"niewidzialnych płuc"-że ten,że co? Niewidzialne płuca? To może jeszcze romantyczne nerki?

"słabnienie'-hmm chyba nie ma czegoś takiego. Jest słabnięcie.

"czuję w lini ust"-w linii. Przez dwa "i".

Poza tym budowa wiersza przemyślana,tak samo tematyka i pointa. Trochę denerwują,że czasem wiersz traci na płynności,powtarzasz też "milczeniem".
Jak dla mnie wiersz jest trochę niedopracowany,a szkoda,bo to fajny kawałek.

Pozdrawiam
X
Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.

X
Odpowiedz
#4
Dziękuję za oba komentarze i bardzo pomocne uwagi. Smile

@księżniczka

Wykasowałem jedną ze strof w której zauważyłem opisany przez Ciebie problem. Mam nadzieję, że jest już trochę lepiej. Wink

@Xorrez

Przepraszam, że się kłócę, ale niestety moją wadą jest przesadna skłonność do bronienia swoich wierszy. Smile Z Twoją pierwszą i czwartą uwagą zgadzam się całkowicie. Co do płuc będę się jednak upierał gdyż:
1. Nie uważam żeby fakt, że to słowo brzmi nieromantycznie wykluczał je z tego wiersza. On potrzebuje trochę chłodu, również na poziomie słownictwa.
2. Słowo płuca znalazło się nieprzypadkowo - oznacza ono początek, źródło oddechu, westchnienia, a także słów.
3. Niewidzialnych, bo boskich. Opisywana kobieta jest porównana do boskiego tchnienia (boskiego w sensie należącego do Boga - z definicji niematerialnego). Pod koniec zaś, jest porównana do bogini (z czegoś na kształt mitologii greckiej). Czego boginią mogłaby być pozostawiam na razie jako zagadkę. Wink

Słabnienie chciałbym pozostawić. Jestem całkowicie świadomy, że takie słowo nie istnieje, ale uważam, że w porównaniu ze swoimi kuzynami - słabnięciem i osłabieniem jest całkiem sensowne jeśli chodzi o grę brzmienie-znaczenie. Poza tym, jako poeta mam chyba prawo do odrobiny słowotwórstwa. Big Grin Tak czy inaczej dziękuję za czujność.

"Milczeniem" jest powtórzone celowo po to, aby podkreślić podobieństwo między zachowaniem dawnych bogiń i dziewczyny, która jest bohaterką wiersza.
Odpowiedz
#5
Okej,przyjmuje tą argumentację : )

Czekam na następne prace.
Pozdrawiam
X
Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.

X
Odpowiedz
#6
Bardzo klasycznieSmile Skojarzyło mi się wszystko z dramatemSmile Nie ma co dodać, nic ujmować. Wszystko płynnie. Uczucia są często namacalne. Polecam jakiś dramacik napisać. Bo ja tu potencjał widzę. Nigdy nie przepadałem ale zawsze podziwiałem.

Czy to jeszcze ziemska miłość? Czy miedzy człekiem a śmiercią? Czy miłość daje boskości lecz boskość kamieniem przytłacza? Ciekawy kawałekSmile

Pozdrawiam czas
jestem nikim i niczym
Odpowiedz
#7
Dziękuję. Smile Nad dramacikiem pomyślę. Co prawda już coś próbowałem, ale jak na razie bez godnych wspomnienia rezultatów.

Bardzo ciekawe pytania również. Smile I muszę przyznać, że trugno mi na nie jednoznacznie odpowiedzieć. W moim zamiarze miał to być wiersz o podobieństwie ziemskiej miłości i śmierci. Istotnie bardzo klasycznie, wręcz barokowo, jeśli chodzi o tematykę. Smile Myślę, że jest to bardzo interesującym faktem, że miłość jest tak często porównywana do śmierci (choćby we fragmencie jednej z piosenek żołnierskich - "śmierć mnie pocałuje, ale nie ty"). Od czasów "rozmowy mistrza polikarpia ze śmiercią" wiele się zmieniło i śmierć nie musi też być już obrzydliwym, starym kościotrupem. Dlatego u mnie jest młodą, piękną dziewczyną, która jednocześnie doprowadza do ekstazy i wbija pod ziemię, ale przede wszystkim milczy. Śmierć jako wieczne milczenie, wieczna tęsknota za słowami i ciepłem.
Odpowiedz
#8
Rozklepiocha! Dla mnie bomba! Wymiatasz po całości, twoje teksty klepią mnie jak defibrylator! Big Grin

EDITTonguerosiłbym o bardziej rzeczowe komentarze jeśli można. /Xorrez
Odpowiedz
#9
Hahah dzięki. Big Grin
Odpowiedz
#10
ładny wiersz dobrze napisany może się podobac.
Odpowiedz
#11
Dziękuję. Wink
Odpowiedz
#12
Ojejuniu... Ależ perełkę Miranda znalazła w przepastnych archiwach Big Grin
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości