Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
nie ma to jak w domu
#1
całe życie przebiega
przed oczami po
klatce schodowej

zatrzaskuję drzwi
na cztery spusty
skulony do strzału

słyszę jak ktoś
pieprzy się za ścianą
i zaraz przebije na drugą stronę

myślę czy tamten facet też
chciał być poetą tylko
nie zbrzydły mu ohy i ahy

myślę czy czasem jeszcze
siada przy czystej kartce
chociaż wie że na tym skończy

myślę czy wtedy wściekły
wygania swoją kobietę z mieszkania
albo chce pić za jej pieniądze

ale tego nie dowiem się nigdy
nie przebije się -
już skończył
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz
#2
Mnie się podoba zdecydowanie! dobry, oryginalny temat. Bardzo dobrze skrojony tekst z rozterkami intelektualnymi z uwagą na reakcję wegetatywnej prozaiczności. Rzeczywiście niepokój wewnętrzny budzi konfrontacja swego wewnętrznego obnażania wobec fizycznego, środowisk tak zwanych normalnych ludzi, co w zasadzie jest nie do uniknięcia, jeśli ma się potrzebę dzielenia i nie pisze się wyłącznie do szuflady. Znakomicie zbudowałeś dramaturgię sceny i z dużą wyobraźnią, bowiem czytając zobaczyłem to wszystko. Nie wiem, chyba nie przesadzę jeśli już pogratuluję ( nikt się jakoś jeszcze nie wypowiedział pod tym tekstem, a moim zdaniem - szkoda)
Pozdrawiam
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Odpowiedz
#3
Dziękuję za budującą opinię. Swoją drogą, dobrze Cię znowu tu widzieć.

Pozdrawiam ciepło.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz
#4
I ja dziękuję za przywitanie, ale nie zamierzam wdawać się w żadne towarzystwa wzajemnej adoracji. Mam to już za sobąSmile W tej dziedzinie trzeba być samotnym jeźdźcem niestety, brać na klatę czasem nawet gorzką krytykę i realnie rozsądzać czy jest słuszna. W przypadku tego wiersza nie miałem najmniejszej wątpliwości, stąd pochwała.
Pozdrawiam
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Odpowiedz
#5
. .
Odpowiedz
#6
Lynch zapisał to lepiej.
Cytat: słyszę jak ktoś
pieprzy się za ścianą
i zaraz przebije na drugą stronę
Big Grin to jest mistrzowskie
Cytat: nie zbrzydły mu ohy i ahy
może lepiej bez "nie"?

podoba mi się. trochę szalone.
Odpowiedz
#7
Bardzo podoba mi się środek wiersza. Końcówka już tak sobie.
Odpowiedz
#8
Dziękuję wszystkim bardzo za komentarze. Smile

Pozdrawiam!
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości