09-12-2012, 13:31
(09-12-2012, 00:08)gregormin napisał(a): ja powoli napędzam się myślami samobójczymi i te awantury w domu bezcenne.. codziennie myślę jak mnie wyrzucą to sobie nie poradzę bo mam dość bólu jestem nim przesiąkniety do szpiku kości i po prostu zniknę
To co, potrzebujesz instrukcji jak żyć? Ludzie z internetu nie rozwiążą twoich problemów, sam musisz to zrobić. Skoro nie wiesz od czego zacząć, to:
Zwiększ posiłki dzienne do trzech.
Zmniejsz dawkę suplementów do 1/2.
Unikaj awantur.
Unikaj wylewania żali na forum.
Rób swoje.
Miej zawsze swoje zdanie.
Nie daj się wyprowadzać z równowagi.
Miej poczucie godności.
Najważniejsze - Popracuj nad swoją psychiką i mentalnością. Nie ukryjesz swoich słabości pod kupą mięśni, więc te na razie nie będą ci potrzebne - na trening zawsze trzeba przygotować się psychicznie, czego nie widzę w twoich poprzednich postach.
Nie masz motywacji? Wypij dwie kawy. Efekt gwarantowany.