podczas procesu o gwałt na siedemnastolatce
loża przysięgłych ustaliła że wykrój bielizny
wzorowany na emblemacie mercedesa
był i pozostanie żródłem emisji
niepohamowanego impulsu
cabrio w Corku
|
podczas procesu o gwałt na siedemnastolatce
loża przysięgłych ustaliła że wykrój bielizny
wzorowany na emblemacie mercedesa
był i pozostanie żródłem emisji
niepohamowanego impulsu
13-11-2018, 11:04
(_._) bęc
13-11-2018, 11:05
(13-11-2018, 11:02)Miranda Calle napisał(a): Pomijając absurdalne uzasadnienie sądu, stringi wymyślił mężczyzna. stringi to zredukowany do bezsensu pas cnoty
13-11-2018, 15:31
(13-11-2018, 11:05)pointofview napisał(a):(13-11-2018, 11:02)Miranda Calle napisał(a): Pomijając absurdalne uzasadnienie sądu, stringi wymyślił mężczyzna. Proponuję do "myśli tygodnia"
13-11-2018, 22:03
Męskie też są... Nie bacząc na płeć to jeden obok przykładowej trzepaczki wynalazek Szatana - wiem co mówię.
14-11-2018, 10:46
Grain,
jak ja lubię patrzeć, jak Twoje wiersze ewoluują. Zawsze zastanawiam się, w którą pójdą stronę, czy jeszcze bardziej zagęścisz przekaz, czy może nacisk przeniesiesz na inne słowo/a, a co za tym idzie otworzysz pole do nowych interpretacji. Weźmy ten wiersz; zniknęły stringi, a punt ciężkości przeniosłeś na znaną markę niemieckich samochodów (ciekawe dlaczego akurat mercedes... bo nazwany żeńskim imieniem? Co akurat tu ma swoje głębokie znaczenie; Mercedes, z hisz. łaska, łaskawość). Jednak, w każdym wierszu pozostaje „ niezmienna stała” - ważny, istotny, poruszający temat przetworzony w poetycki sposób, tylko Tobie właściwy, nie do podrobienia. Interesujący z Ciebie poeta, chociaż nie zawsze potrafię nadążyć i zrozumieć sposób podania kolejnego, dobrego wiersza. Ten rozumiem bardzo dobrze. Pozdrawiam Luśka, zwana nebbią, albo odwrotnie.
Lu mercedesy to jedno z potocznych określeń onego przyodziewku.
Na początku lat osiemdziesiątych kupiłem w Budapeszcie: jedne żółte a drugie niebieskie. Być może byłbym uznanym prekursorem mody na nie, wśród załogi Elektrowni Turów, gdyby ich Mama nie spaliła. Przynajmniej jedne /nie ważny kolor/ brały udział w uwiezieniu zakładowym autobusem z gitarą, pewnej nietlenionej. Jednakowoż żal pustego przebiegu drugiej sztuki. Pozdrawiam.
14-11-2018, 12:00
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|