Liczba postów: 160
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2011
Lato minęło
Żaden ptak nam nie śpiewa
Bo ciebie już nie ma
W moich ramionach
Na moich ustach
Lecz w sercu tak
Lato minęło
I kim jestem sama nie wiem
Bo ciebie mi brak
Znam pustki smak
Zapadam się w
Nie ma już nas
Los rachuby przekreśla
Niweczy dni
Zabija sny
Łże w żywe oczy
Kiedyś ocknę się
Spojrzę na świat obudzona
Co znajdę w nim?
Co będzie w tym?
Coś, co było nami
Liczba postów: 795
Liczba wątków: 27
Dołączył: Nov 2010
Kłopot z wierszami miłosnymi jest taki,że bardzo trudno jest wymyślić coś oryginalnego. Twój wiersz czerpie w większości ze znanych metafor (samo "lato minęło" już wiele razy widziałem),a przy okazji jest w nim mało świeżych pomysłów. Mimo to całość czyta się w miarę płynnie i przyjemnie.
Budowa i zakończenie jeszcze może być,ale słownictwo takie sobie.
Cytat:Zapadam się w
- w co? W dżem,budyń,kisiel,nicość? Słowo się urwało czy to tak specjalnie?
Cytat:Bo ciebie mi brak
Znam pustki smak
- Jak cały wiersz się nie rymuje to czemu tu są rymy?
Ogólnie całość nie powala.
Popracuj jeszcze trochę a mogę Ci zagwarantować,że będzie lepiej.
Pozdrawiam
X
Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.
X
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
Wtórnie, wtórnie, wtórnie. Wtórność jest dobra, ale musi być podana w ciekawy sposób. Tutaj niestety nie jest, mam wrażenie, że jem odgrzewanego kotleta z czasów, kiedy powstał pierwszy wiersz miłosny.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 229
Liczba wątków: 27
Dołączył: Jan 2011
Cóż, mi ogólnie to nie podobają się rymy użyte w tym wierszu. "brak smak" - takie trochę za proste... A jeśli chodzi o tematykę. No Xorrez i Root chyba już wystarczająco o tym powiedzieli. Jakby nie patrzeć na inne wiersze miłosne, które już czytałem to spoko.
Też cię kocham.
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
sorry, ale nie widzę tu niczego "nowego", tak pod względem treści jak i formy. Króluje powtórzenie tego, co już wcześniej czytałem. Zacznij w końcu pisać od siebie, nie musi być tak słodko i kochliwie.
Pisz i komentuj.
Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
Bardzo przyjemny utwór, jak kawałek Paula Anki albo Elvisa, o miłości i tych wszystkich sprawach.
Choć sam nie piszę podobnych textów, jestem w stanie zrozumieć czyjś sentymentalizm i potrzebę pisania w prosty sposób o romantycznej miłości.
Fajne.
Mnie sie podoba
Liczba postów: 393
Liczba wątków: 27
Dołączył: Oct 2010
Nie jest zły, chociaż nie grzeszy specjalną oryginalnością. Rytm tym razem ok, ale rażą rymy - wydają się być wyszukiwane i wciskane na siłę. Może napisz biały wiersz?
Liczba postów: 55
Liczba wątków: 1
Dołączył: Mar 2011
uwielbiam to w mordę jeża, moniko to jest twój czas i z tym wierszem podbijesz świat, z hukiem włamiesz się pod strzechy, i rozpirzysz w proch i pył całe to ponuractwo, buractwo, pozerstwo i krzyżacką zawieruchę. nie bój żaby, jeszcze im wszystkim, tym cieniasom i bałwanom, pokażesz gdzie raki zimują, gdzie król chodzi piechotą, i sprawisz, że popamietają ruski miesiąc i ruskimi pierogami zadławią się z zazdrości, a potem ci ino pisać dla nich treny i elegie pozostanie.
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 12
Dołączył: Mar 2011
Mi się podoba. Przekaz trafia (a raczej trafiał) w moje niedawne rozmyślania
"Wymyśliłem sobie na to sposób, będę udawał głuchoniemego." Jerome David Salinger Buszujący w zbożu