30-06-2011, 13:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-06-2011, 13:24 przez czytacz1967.)
Korytarz jednego okna, muzyka obok,
zaszeleścimy w windzie,
pójdziemy przez alejkę osiedlową.
Nikt nie zapyta o horyzont, o miłość.
Kupimy w sklepie wodę mineralną,
i to
będzie jedyne orzeźwienie.
Pogłaszczemy się po głowach i liściach.
Wrócimy do trójwymiarowego domu,
do
neonu z komputerem i telewizorem.
zaszeleścimy w windzie,
pójdziemy przez alejkę osiedlową.
Nikt nie zapyta o horyzont, o miłość.
Kupimy w sklepie wodę mineralną,
i to
będzie jedyne orzeźwienie.
Pogłaszczemy się po głowach i liściach.
Wrócimy do trójwymiarowego domu,
do
neonu z komputerem i telewizorem.
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.