Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
kamaszutra pod wykuszem
#1
niewyczesana z włosów noc dobrze poszła w plecy
dwadzieścia osiem stopni paralaksy słońca na twarz
przesiąka we mnie z podpływającym życiem

na odsłoniętych ramionach ścieg elastyczny petów
dystynkcji szeregowych nosicielek
terytorialnego puchu z piersi

jak bazie rozpychają się za każdym wzrokiem
odhaczają się z chodnika zadając ćmienie
do odcięcia jak pozbawione hologramu paznokcie
Odpowiedz
#2
Tu znowu widzę ten grainowo - liryczny styl, który najbardziej lubię.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości