Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
za cicho tu coś czy zgrzytam zębami
#1
z głodu czy z powodu chociaż łuszczyca
plamiąc z nagła przypomina pomijany stygmat
balladyny lady makbet witkacemu
wypominając codzienną fobię o dłonie i śmierć

a piłatowi czas  daje czas

bo raz
coś powinno być wydrapane albo poddane uldze
lub lżeniu z namaszczaniem
a dwa
wiadomo że drapaniem najłatwiej uwiarygodnić
sylabizowanie wersów z przypadku
a trzy to cicho
bo sam już nie wiem

czy to drapanie czy po prostu
zgrzytam zębami za szczenięciem
we mnie parząc skóra zmienia barwy
poglądu tylko wygląd swędzi za cicho
zgrzytam do czasu
starcia z zadrą

zadrapani zacichani nie czekajmy
za oknem za cicho aż powiew wypowiem
lub wywieszę wiarę albo wiersz-szemra--rany
językiem  pod wiatr na sznurku z myślników

za oknem za cicho sam już nie wiem
judaszu zamknij drzwi ja spróbuję
się odgryźć  na paznokciach
może coś się z tego skrzyżuje póki co

rąk
za mało

a piłat podobno zajął 

prysznic

------------------------------
cz-dź kwiecień 2013
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#2
Jak dla mnie wiersz powinien się zaczynać od słów "bo raz" Ten wstęp literacki i na końcu wers o piłacie moim skromnym zdaniem nie jeest potrzebny . Ale to moje takie ...ty wiesz Big Grin
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości