Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
górka
#16
Szczepana kombinacja była dobra. Jeśli się z nią nie identyfikujesz to źle. Bo wiersz jest fajny i dotyka bliskich mi przemyśleń. Skoro nie da się poprawić rymów (koszmarne), to choć sposób podania wola o zmianę.
Odpowiedz
#17
(09-02-2016, 18:52)mirek13 napisał(a): Szczepana kombinacja była dobra. Jeśli się z nią nie identyfikujesz to źle. Bo wiersz jest fajny i dotyka bliskich mi przemyśleń. Skoro nie da się poprawić rymów (koszmarne), to choć sposób podania wola o zmianę.
Koszmarny ale mój. Nie dopieszczałem go tygodniami i nie dumałem na rymami. Napisałem w kilka minut. Nie przedstawia wyimaginowanych marzeń sennych tylko prawdziwe odczucia związane z prawdziwym życiem. Czytałem tu wiele koszmarnych (Twoich również). Ja nie wymyślam nieszczęść które opisuję, to one mnie wymyśliły.
Pozdrawiam serdecznie.
Prawda jest jak dupa, każdy ma własną.
https://www.facebook.com/Waldemar.Biela.rysunek/?ref=hl
Odpowiedz
#18
Cytat:Gdy poznasz już życia elementarz
Nie każdej literze zdołałeś sprostać
Jest taki dzień gdy odwiedzasz cmentarz
I chętnie chciałbyś tam pozostać.
Faktycznie, pozostać i odwiedzasz lepiej brzmi. Kłaniam się komentującym Twój wiersz wcześniej.
Mnie, jak niektórych przedmówców, trochę gryzą tutejsze rymy, ale... ćśś... może lepiej będę cicho, bo moje czasem nie tylko czytelnika, a same ze sobą potrafią się pogryźć.
Dwa pierwsze wersy - bardzo mi się podobają. Ciekawa metafora. Walczą z resztą, która powiewa niezrozumiałym dla mnie kiczem. Jakby zostały przeżute i wyplute już nie raz.
Dopinguję.

Cytat:Usypać sobie z liści górkę
I prześcieradło wymościć z gliny
Ale zostawić małą dziurkę
By słońce wpadało w odwiedziny
Łe... jak ja nie lubię zdrobnień. (Okrutnie subiektywnie mówiąc, w moich oczach wdarł się tu jakiś niepotrzebny, powierzchowny infantylizm) Tu cmentarz, tam zdrobnienia. Może i ciekawa forma na "przełamanie", że tak to ujmę, mocnego z początku klimatu. Ale - nie do końca dla mnie.

Cytat:Bo w życiu piękne są te chwile
Gdy dajesz - nie zmusza do żebrania
Lecz często nie bywa ich aż tyle
By zachęciły cię do trwania
Cytat:Koncówka jest tak zagmatwana jak moje życie, niech więc pozostanie jako jego symbol.
Uszanuję. Ot.

No to... powiem tak; nie jest źle, ale do mnie nie trafiasz. Nie tyle co samym przekazem, a formą. Nie moje gusta. Wiem, że potrafisz lepiej. Przy http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=14098 się uśmiałam. Big Grin No, może prawie.
Miłego wieczoru życzę.
Odpowiedz
#19
Nie wiem po co wykazałeś się złośliwością. To lokuje Cię w tym samym miejscu jako poetę i człowieka. Czyli minus jeden depresja.
I ja nie piszę długo i nie cyzeluję. Z krytyką dyskutuję, ale nie obrażam.
Odpowiedz
#20

(11-02-2016, 22:04)mirek13 napisał(a): Nie wiem po co wykazałeś się złośliwością. To lokuje Cię w tym samym miejscu jako poetę i człowieka. Czyli minus jeden depresja.
I ja nie piszę długo i nie cyzeluję. Z krytyką dyskutuję, ale nie obrażam.

A czym Cię obraziłem?
Prawda jest jak dupa, każdy ma własną.
https://www.facebook.com/Waldemar.Biela.rysunek/?ref=hl
Odpowiedz
#21
Twój wiersz kojarzy mi się z moim utworem "i niech mnie nie wspominają".
Antonia? - 35 lat i 60 kilogramów czystej skromności. Angel
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości