Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
dyptyk o jamistości historii i niejednego libretta
#1
Brick 
myślenie po rosyjsku

pytano cara

czy rozstaw szyn w Rosji także ma być większy
zrobili jak powiedział
na chuj

teraz wojujące kobiety to nie Wehrmacht
nie zajmują z góry upatrzonych pozycji
a dla producentów erotycznych gadżetów
to żaden etalon

Paola

Pamiątka z Annopola po alkoholu
i dziergającej ze studia tatuażu

tej miłości nierozerwalnej
w przeciwieństwie do ślubnej fotografi

zemsta Indianki z odbezpieczonym gnatem
w głębokiej studzience głęboko kopanej

to był kawał różdżkarza do zawracania rzeki
Gondol Jerzy znad Wisły

a może K. jak Krzysztof filolog z Jawora
od klasycznych pozycji a Laura

drażliwa mimoza primo voto
de facto po trzech Bardach

dozowała liście bobkowe i lubczyk
garkotłuk kubków smakowych
Odpowiedz
#2
Po tera, panie, je wojna. Wojna na słowa. Cenzura ma się dobrze...
Kobity-hermafrodyty, skrobaczki i innej maści krzykaczki-feministki uprawiające miłość z silikonowym dżonem. No i co się dziwić, że mężczyźni niewieścieją i dziecinnieją?

I ni lubczyk, ni laurka nie pomoże...

Achtung, Minen...
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
łoj to nie tak.
A ten komentarz rychtyk spod innego tekstu.
Danke.
Odpowiedz
#4
Niom. Niby spod innego, a jednak laurka Wink
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości