dwanaście dni

[valerie]

dwanaście dni to prawie jak wieczność
nic już nie widać
z resztą pomarańczowa
wstążka zasłania - cóż za ironia
i znów ta myśl
już miałam iść do sklepu
nóż w torebce do masła zbyt tępy
poszłabym
ale wiedziałam że poszedłbyś za mną

[Kali]

nie bardzo wiem o co chodzi w tym kawałku
nie widzę tu nic interesującego
sorry


pozdrawiam,
Kali

[księżniczka]

z resztą

łącznie.

nóż w torebce do masła zbyt tępy

logika. W tej chwili jest napisane, że torebka była do masła, nie nóż. Nie rozwinęłaś swojej myśli, tekst trzeba solidnie dopracować. Właściwie, trzeba napisać go od nowa.

[Xorrez]

Witaj.

Nie podoba mi się. Po pierwsze-logika. Za przeproszeniem,ale wiersz jest bardziej nielogiczny niż wytłumaczenia Leppera w komisji. W ogóle o czym to miało być? Jak się porządnie schleje to zdarza mi się bardziej rozsądnie mówić.

Po drugie-słownictwo. Niby dobre,ale dużo błędów. "z resztą". Z jaką resztą? Pieniądze Ci jakieś ze sklepu zostały? RAZEM piszemy-"zresztą".

I o co chodzi w ogóle z tymi dwunastoma dniami? Ma się to do wiersza tak samo jak jeż do podcierania zadka za przeproszeniem.

Na plus yyy zakończenie,chociaż też jest średnich lotów. No i oryginalność tyle,że tutaj wszystko jest tak pokręcone,że w sumie to nie plus.

2,5/5

Pozdrawiam
X

[Noir]

Witam,
No niestety muszę się zgodzić z Księżniczką, wiersz do poprawy ale jest w nim coś co przyciągnęło moją uwagę. Może gdy posiedzisz nad nim jeszcze trochę to wydobędziesz to na wierzch?

[Szach-Mat]

na razie brzmi źle i bez sensu (logika!), ale jest w tym jakaś... poezja. Usiądź, pomyśl, popracuj. Na pewno osiągniesz (mam nadzieję) właściwy efekt.

PS. skracaj, za dużo słów.



Pisz i komentuj.



Pozdrawiam.

[Gwidon Hefid]

pomysł słaby, a jego prezentacja jeszcze gorsza, poczytaj klasyków.

[Monica]

Nie jestem w ogóle zachwycona tym wierszem. Czegoś mi w nim brakuje.

[valerie]

Dziękuję za wszystkie głosy. Popracowałam trochę nad nim i mam nadzieję, że teraz jest lepiej.


dwanaście dni minęło
wydawało mi się że więcej
nic już nie widać
zresztą pomarańczowa wstążka zasłania
cóż za ironia
już miałam iść do sklepu
bo nóż w torebce zbyt tępy do masła
poszłabym
ale wiedziałam że poszedłbyś za mną

[RootsRat]

Ten tekst jest bardzo hermetyczny. Mówisz o rzeczach, o których czytelnik nie ma pojęcia. Pomarańczowa wstążka zapewne ma dla Ciebie jakieś znaczenie, ale dla odbiorcy - żadne. Myślę, że zbyt wiele niedopowiedzeń jest w tym wierszu, żeby pokusić się o jakąkolwiek interpretację.

Poczekam na jakieś inne utwory.

Pozdrawiam
-rr-

[valerie]

Co do pomarańczowej wstążki - link.
Masz rację, że tekst jest hermetyczny. Wcześniej go tak nie odbierałam, bo dla mnie wszystko tu było oczywiste, ale dopiero jak go wrzuciłam na forum to sobie uświadomiłam, że inni nie mogą rozumieć tak, z jaką intencją ja go tworzyłam, bo o wielu rzeczach po prostu nie wiedzą. Myślę, że pomarańczowa wstążka bardzo pomaga w interpretacji (a przecież wystarczy tylko wpisać w google "orange ribbon" )

[mike]

Jest tu dużo symbolizmu znanego tylko autorce.
Jest magia.
Jest to co tylko szaleńcy wiedzą, że jest.
Dlatego nie powiem złego słowa na ten utwór.
Czuję go i czuję intencje autorki.

[czesław pisze]

Poddając pod ocenę ten wiersz oraz rozważając jego atuty jak i słabostki, wypada mi tylko stwierdzić jedną, ale niezwykle istotną rzecz: ilość idzie w parze z jakością. Tutaj obu tych czynników zabrakło.

[FantaSmaGoria]

To NIE jest zły wiersz.
Chaotyczny, hermetyczny, ale nie zły.
Trzeba go gruntownie przerobić.
Autorka umie szarżować słowem, a to już dużo.