Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
czysto prostaczo i zmyślnie zmierzam w nekrofilię
#1
już na wstępie należałoby zaznaczyć koniec
(bez skreśleń) bo spotkanie z nią przekreśla
wszystko i jest po ptokach ale skoro od przyrodzenia
myślę ptokiem nie ma wyjścia trza się wgłębić
w to

myślą póki co póki puka nim
ciało ucieknie
i dojdzie odpowiednią

formą części zdania albo uściślając (by brzmiało bardziej
stylowo
) rzec należałoby należy wniknąć w to póki kołacze
myśl zanim prawda przyjdzie nago
bo tak jak się przed nią
ukryć nie da tak nie ma co ukrywać narządu rzeczywistego

myślenia
nawet gdy sama myśl o niej przyprawia o dreszcze
wynik i tak jeden śmierć jest chyba kobietą ani chybi
tą jedyną której szuka ptok
mój ptok co się zarzeka
że się nie da ścisnąć dygresyjności nawiasu wstydliwych warg

a palce niech uważają i nawet
nie próbują bo musi im starczyć

powołanie do wskazywania
i grożenia


dotyk nie dotyczy śmierci to tylko macnięcie
jak widzenie
bo znam ją tylko z podejrzeń
u innych przez dziurkę klucząc
stosunki
albo odwrotnie (tak jakoś)

tylko z widzenia (zwidzeniem) jak kobietę o której chętnie śnię
i marzę by mnie wchłonęła nawet chwilą prostaczego ptoka co to do
reszty zdyszany wrzeszczy tak tak bez namysłu bez romantyzmu bez
patosu bo nie ma i siły i czasu
i jest po ptoku i po chuju bo jakby

nie było nie ma się co czarować pięknym słowem tylko tego tego
czeka się od przyrodzenia aby swoje zrobiła dobrze nie opuszczając
aż do śmierci po randce
jak piękna żona wierna wszystkim
których znam tylko z widzenia
(niczym ją samą) w każdej ułudzie

do czasu urwania

(i po ptokach) no to idę

bo w końcu będę i tak
kochał się
z nią w finale raz a dobrze ale teraz

lecę szukać jej bo cóż tu po mnie
to póki co jeszcze gra wstępna końca


nie widać (za tłumnie) póki co (od bioder i warg
wstydliwych
) tchu aż brak (serca do tego
nie mieszam żal dupę ściska żyć z tym
nie da się) a trzeba przestać kiedyś

pieprzyć
bo sama myśl że śmierć nosi imię żeńskie
(dla zmyłki) ptoka przyprawia o lęki i wniosek
że w takim wypadku nie można mieć jej w dupie (bo
to nie będzie przyjemne) i mógłbym w-ów-czas nie przeżyć

gównianej puenty
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#2
Pierwsze trzy strofy źle się czyta, zmieniłabym weryfikację. Nawywijałeś tym ptokiem Smile A śmierć o ile jest kobietą, przyjdzie, przytuli aż zesztywniejesz, cały oprócz ptoka Smile. Przyzwyczaiłam się już do twoich rozgadanych wierszy ale ten mnie znużył Wink Pozdrawiam
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#3
mnie też, Tongue bo pisanie o śmierci nuży;D na śmierć

Również pozdrawiam;D
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#4
Swoją drogą ciekawe, że większość wszystkich, najgorszych rzeczy w życiu człowieka posiada w j. polskim nazwę rodzaju żeńskiego.

Śmierć, choroba, dżuma, ospa, grypa, wichura, nekrofilia, zaraza, wojna, zdrada, nienawiść, zazdrość, melancholia, depresja, paranoja,

Jak dobrze, że mamy też : wiarę, nadzieję i miłość.

Pozdrawiam Smile
V.
"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości