Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
cuda czyni ta wiara
#1
Dokąd wzlecą myśli, co na drzewie
zasiadły niby drozdy albo gile niesławne?
Co to ciekną samopas po nosie nieuważnym
którego drapać już nikomu się nie chce,
Co odważny choć trochę, aby sprostać sobie.
Żal osoby światłej tego nie wypowie! -
Bo i komu przyjdzie słuchać prostych rad w osobie,
Skoro myśli temu cerber właśnie strzeże w głowie.

Jak pies się rzucać będzie, że on kości nie ruszył -
niezgody ze sobą nawet jakby mógł zażegnać.
Wartość co innego ma dla kołtunisty - racja
się liczy wyłącznie, jak karma dla głodnego
Prosięta, co to paszy mu wiecznie nie starcza,
gdy młode, świeże myśli o strawę błagają.
Łatwiej wałek brać do ciasta i nim bić o ciemię,
Niźli sknerze takiemu zadbać jest o siebie.

Nie lubi on rozumieć, to przywara straszna -
przyzna to i gołąb co wzleci, gdy jedzie wóz ciężki -
Bo wie, że z nienawiścią stali lepiej ręki
sobie dla idei nie podawać. Krzyż na okruchach
Woli postawić, niż się w swoim łakomstwie zabić
dać dla sprawy - a niby mózg ma mniejszy.
Lecz tu łudzić się co nie ma, że metafor wielka siła.
Choćby starać się namiętnie, ważna Prawda dla debila.

Powie ci to! On czy ona, bo i mątwy tu nie próżne -
rozpasane w wyuzdaniu, robią rzeczy nader dziwne,
W niczym od kretynów różne. Mimo swojej intuicji -
broni palnej w naszych czasach, która wolna
Choć od prochu, strzela gromem na obcasach!
I kobiety nie przegadasz, co w histerię wpadnie zaraz.
Dwoje to powiedzą tobie, żebyś mądry zbytnio nie był -
Loty swoje do nich zniżył, życie zaś - głupiutko przebył.

Argumentów mają stosy! - choć obecnie się nie palę
do rozmowy z tymi waści. Nie obchodzą mnie już
Wcale - ich poglądy, bo to sztuką jest na linie
by człowieka od poglądu ku miłości wieść jedynie.
Każdy mądry na tym świecie! - jak od zarań dawnych czasów,
choć istnieje tu Internet, nie brakuje ananasów.
Problem jednak jest odwieczny - myślę, że tak pozostanie.
Ludzie gryzą się skutecznie, o swe racje - na śniadanie.

Ciężko im to za złe dzierżyć,
nie powodem ich głupota,
przecież edukację przeżyć
może każda dziś hołota.

A i są te “wykształciuchy” -
to nasz premier sam ich nazwał -
jest więc sztuką dziś rozmawiać,
tak nasz kraj szacunku zaznał,
że i głowa oszalała! - w państwie przecież demokracji,
a że tupet ma? - nieważne - tutaj silny procent racji.

Lecz narzekać każdy umie,
świetnie w polityce mówi -
rzadko siebie sam rozumie,
jeszcze rzadziej innych lubi.

Ludzi wzdryga gąszcz schematów,
jaki kłębi się w ich głowach -
wierszem walę częstochowskim,
co by prosta była mowa.

Łeb na karku - taka piłka,
co ją mądrze każdy kopie -
ligę mistrzów mamy taką,
że nie zliczysz bramek, chłopie!

Wiedzy jednak podać nie chcą -
biznes dla nich to niewielki,
ważne, że masz piłkę ładną,
żresz, głosujesz i grasz w bierki.

Kupisz “Sekret”, książkę durną,
życia pojmiesz z niej esencję,
albo klękniesz w noc paskudną,
straszny świat chorując w męce.

Mara, Szatan, inne Dziwy,
Wuj Lucyfer dobra rada:
wszyscy chcą wykiwać strasznie -
“znowu inny mądrze gada!”

Swoją głowę ty masz, wole! -
po to byś się czytać uczył,
a co zdrowe twemu ciału,
chwytał - i do dzieci włóczył.

Skończ pierdołą być na smyczy,
lepką w każdym nowym gronie…
jeden szczeknie na antenie,
drugi pierdnie na ambonie.

Każdy swoje racje mówi,
a ty słuchaj, bierz co zdrowe,
o to chyba w życiu chodzi,
żeby własną mieć wymowę.

Masz marzenia! - to są listy,
twoim ciałem podpisane.
Weź na wagę je ze zdrowiem
i z rozwagą kieruj, chamie!

Bijesz kogoś, z bólu wyje,
kwas na twarz mu lejesz żrący -
jeśli ten twój Bóg istnieje,
toś ty wyszedł mu niechcący.
Odpowiedz
#2
o! a tu dostałem 2/5 i nie wiem od kogo ani za co. Próbowałem tu poematu dygresyjnego, wymieszanego z wierszem. Może ten kto ocenił pomógłby podszlifować warsztat?
Odpowiedz
#3
Vysogot, przepraszamy za to. Mieliśmy ostatnio przypadek, że jeden z jurorów oceniających powystawiał mnóstwo ocen bez komentowania. Spostrzegliśmy się i konsekwencje zostaną wkrótce wyciągnięte (dziś odbywa się adminkonfa).

Mogę tylko przeprosić, wybacz niekompetencję.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości