Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moje tęsknienia
#1
ten zaduch sprawia że
choruję codziennie wieczorem gdy
gdzie nie patrzę to nie Polska

tak znoszę to krztusząc się
popychana niechętnymi spojrzeniami
kuksańcami wynoś się stąd

ich wszędobylskie psy krzywią nosy
zawsze co najmniej jeden
jak nie wszędzie to zawsze gdzieś

muszę napić się powietrza z mojego miasta
nasycić kwitnieniem powiewem
nie mogę się zepsuć

jeszcze nie teraz
"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#2
Trochę zbyt patetycznie, jak na mój nos.
Odsyłam Cię do Ciechowskiego, też ocierał się o banał, ale było w tym coś pięknego momentami. Bo banał to nie musi być pejoratyw.
Bardzo brzydkie przerzutnie i konstrukcje strof. Poza tym nie jest źle, chociaż nie za bardzo kupuję temat i sposób jego realizacji (już bez technicznych niuansów).
Próbuję być obiektywna.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#3
(21-01-2014, 14:31)FantaSmaGoria napisał(a): Trochę zbyt patetycznie, jak na mój nos.
Odsyłam Cię do Ciechowskiego, też ocierał się o banał, ale było w tym coś pięknego momentami. Bo banał to nie musi być pejoratyw.
Bardzo brzydkie przerzutnie i konstrukcje strof. Poza tym nie jest źle, chociaż nie za bardzo kupuję temat i sposób jego realizacji (już bez technicznych niuansów).
Próbuję być obiektywna.

Ciechowski - znam go na wylot. Artysta moich czasów. Uwielbiam go.
Wg mnie każdy gdzieś w swoim pisaniu i tworzeniu, więcej razy lub mniej ociera się o banał. Banał - to "szerokie" słowo. Wg mnie banał banałem przestaje być gdy to czego jesteś świadkiem jest dla ciebie nowością, czymś interesującym.

Temat może kupić na ślepo tylko ten kto posmakował życia na obczyźnie, a przede wszystkim źle znosi rozłąkę z krajem i bliskimi. W innym wypadku można pobłądzić. No cóż, nikt nie powiedział, że wszystkie słowa powinny być zrozumiałe.

Nigdy nie uczyłam się pisać poezji i pewnie do końca życia poprawne konstruowanie dobrych przerzutni i budowy strof będzie u mnie pod kreską. Może w przyszłości znajdę czas by to poprawić. Teraz pisanie jest dla mnie odskocznią od codziennego marazmu.

Wydaje mi się też, że w poezji trudno być obiektywnym bo zbyt bardzo zahacza o emocje. Chyba, że chodzi takie sprawy jak forma, interpunkcja, ortografia.

Pozdrawiam i dziękuję za komentarz i odwiedziny. SmileSmileSmile
"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#4
(20-01-2014, 10:38)viosenna napisał(a): gdzie nie patrzę to nie Polska

tak znoszę to krztusząc się
popychana niechętnymi spojrzeniami
kuksańcami wynoś się stąd
Powiem tak - od kilku tysięcy lat (gdyż niestety jestem nieśmiertelny) mam ochotę spierniczać z tego kraju do Australii lub innej Antarktydy i dlatego te słowa przemawiają do mnie jak cholera (przepraszam jeżeli ktoś poczuł się dotknięty wyrażeniem "Antarktyda")
Pisz bo umisz.

Pozdrawiam Dj.
Prawda jest jak dupa, każdy ma własną.
https://www.facebook.com/Waldemar.Biela.rysunek/?ref=hl
Odpowiedz
#5
(24-01-2014, 02:14)Dlajaj napisał(a):
(20-01-2014, 10:38)viosenna napisał(a): gdzie nie patrzę to nie Polska

tak znoszę to krztusząc się
popychana niechętnymi spojrzeniami
kuksańcami wynoś się stąd
Powiem tak - od kilku tysięcy lat (gdyż niestety jestem nieśmiertelny) mam ochotę spierniczać z tego kraju do Australii lub innej Antarktydy i dlatego te słowa przemawiają do mnie jak cholera (przepraszam jeżeli ktoś poczuł się dotknięty wyrażeniem "Antarktyda")
Pisz bo umisz.

Pozdrawiam Dj.

Nie spierniczaj Dj, może w Polsce jest jak jest, ale tu gdzie jestem w ogóle nie jest. I za tą Polską bardzo tęsknię.SmileSmile
Najbardziej mnie rozwalają 4 pory roku jednego popołudnia, jedna wielka zgroza.
"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości