Liczba postów: 1 695
Liczba wątków: 452
Dołączył: May 2010
26-05-2014, 01:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-05-2014, 03:26 przez Pasiasty.)
jeszcze raz przechodzą po pasach
The Beatles kiedy ja czekam
na żółtym maju aż nadejdzie
najkrótsza noc z tych deszczowych
niespokojnych targających sad
jak jej włosy sukienkę nawet
w kontraście do postawionego
kołnierzyka niczym pytania
gdyby odpowiedział szum
w interwałach gitar wołających
Hey Jude jakbym tak miał
wypisane na czole czy w duszy
nie boję się wcale tej pomyłki
dopóki istnieją pasy po których
przejdziemy na drugą stronę
mojej kasety twojej natury
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
31-05-2014, 11:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-05-2014, 11:53 przez wojbik.)
Podobają mi się nawiązania i ogólnie nieco o'harowata wymowa tekstu. Fajna rzecz, przyjemnie mi się czytało. Trochę się zaciąłem na drugiej strofie, ale nie sądzę, żeby to było coś wielkiego. Pomyślałbym ewentualnie nad tytułem, ale to Twój wiersz.
4+/5 (więc 5 gwiazdek)
Liczba postów: 1 695
Liczba wątków: 452
Dołączył: May 2010
Wojbik, thx za komenta, ciekawy byłem odbioru,
a tytuł odbierz tak: 'maybe I'm not amazed at all' jako kontrast do 'maybe I'm amazed'. I tyle w kwestii poodp xD
pozdrawiam
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
a tutaj powiem krótko. Zagrałeś mi tutaj w centrum umiejętną na granicy dysharmonii solówką, wracając do miłej, lekkiej melodii, oczywiście z rockiem w tle. Poza tym do utworu zastosowałeś melodię na tyle umiejętnie, że owe "pasy bezpieczeństwa" sam zapodajesz Odbiorcy. I? No, ta nuta Liryczna jakże piękna. A w zestawieniu z gitarowym riffem? No, nie mogę nie polubić i ocenić wysoko
5/5 bo jest pięknie
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
To bardzo dobry wiersz, z wyszukaną metaforyką i jasnymi nawiązaniami do twórczości Beatlesów. Jestem fanką tego kultowego zespołu, choć żaden ze mnie dinozaur. Faktycznie, ponadczasowosc tej muzyki, jest niewyczerpanym źródłem inspiracji. Muzycznych, literackich... W tym wierszu świetnie wykorzystane.