Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czekistą się nie bywa
#1
Mimo przejściowych problemów
z przyczepnością Wielkiego i Małego Wozu
miałem kilkanaście samochodów.
Jeździła w nich jedna dysponentka.
W końcu sprzęt jest po to, by go eksploatować.
A ona nie do wymiany, nawet na protokół zużycia.

Taka kolektywizacja, proszę koleżeństwa.
W oddzielaniu ziarna od zgonin do modyfikacji,
zarżmięto wiele silników kombajnów, siły roboczej
i żerżnięto z wielu głów nie mojego nieba.
Tylko cep w kącie płacze, klnie na mechanizację.
Bezużyteczne dziś cepy tworzą cywilizację.
Odpowiedz
#2
No z grubej rury w puencie i słusznie. Ale z tytułem się nie zgodzę, raczej się jest, przecież kur... to nie zawód, to natura.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości