22-01-2012, 20:43
Wieje wietrzyk historii w szafie garderobianej,
a wokół snuje się świeżo zmielonej kawy aromat.
Siedzę pod sukiennicami* - i w tyleż zabawną,
ileż intymną ich rozmowę – dawną – zasłuchany.
Orient ekspres, do parzenia kawy – automat,
dymi parą, jakby jeszcze przemierzał, z zadyszką,
w grochowiskach ostępy zaśnieżonej Syberii.
Nie domykajcie skrzydeł szafy, w której bez pruderii
dzieją się sprawy, tyleż zabawne, co intymne
bez względu na cienie historii i takie tam - wszystko.
22012012
*sukiennice znaczą tu tyle, co sukienki…, a nawet więcej
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem