14-06-2013, 13:19
Lisica kusi, wąż dusić musi, mrowisko się gnusi.
Kot biegnie przez drogę, w ciało jeża nogę, na bułce stonogę.
Jak słoń w składzie helu, w zoową czeluść wpadasz, ty cwelu.
Chcesz być wolny jak ptak.
Stać w miejscu jak jak.
Dawać z siebie jak mrówka, być posłusznym jak koń.
Się poświęcać jak pszczoła, ogromnym jak słoń
w składzie helu, w zoową czeluść wpadasz, ty cwelu.
Udaje delfiny paw ukryty w pawianie,
Krzyczą jak małpy, sensacji szukanie.
W biurze żyrafa, a obok goryle
Uśmiechają się do nich niemile.
Zrób animoaptekę, bo inaczej się wścieknę -
czy nikt nie pomyślał, by pozostać człowiekiem?
Kot biegnie przez drogę, w ciało jeża nogę, na bułce stonogę.
Jak słoń w składzie helu, w zoową czeluść wpadasz, ty cwelu.
Chcesz być wolny jak ptak.
Stać w miejscu jak jak.
Dawać z siebie jak mrówka, być posłusznym jak koń.
Się poświęcać jak pszczoła, ogromnym jak słoń
w składzie helu, w zoową czeluść wpadasz, ty cwelu.
Udaje delfiny paw ukryty w pawianie,
Krzyczą jak małpy, sensacji szukanie.
W biurze żyrafa, a obok goryle
Uśmiechają się do nich niemile.
Zrób animoaptekę, bo inaczej się wścieknę -
czy nikt nie pomyślał, by pozostać człowiekiem?
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.