29-03-2010, 22:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-03-2010, 22:45 przez Piotr Knasiecki.)
Dopadł mnie potwór zwątpienia
Złamał kręgosłup i serce
I chyba dla pocieszenia
Zostawił umysł w rozterce
Więc niczym wielki głowonóg
Kałamarnica lub mątwa
Osiadłem na dnie wśród glonów
I wokół siebie się krzątam
Robiąc rachunek sumienia
Małych kłamstewek i kurestw
Daleki od wynurzenia
Bliski zagrzebać się w mule
Rachunek jednak niezgorszy
Podsumowały go leszcze
Jak szepnął mi jeden z dorszy
Mogę wypłynąć dziś jeszcze
http://wyborcza.pl/1,75478,6763433,Arcyb...pieza.html
Złamał kręgosłup i serce
I chyba dla pocieszenia
Zostawił umysł w rozterce
Więc niczym wielki głowonóg
Kałamarnica lub mątwa
Osiadłem na dnie wśród glonów
I wokół siebie się krzątam
Robiąc rachunek sumienia
Małych kłamstewek i kurestw
Daleki od wynurzenia
Bliski zagrzebać się w mule
Rachunek jednak niezgorszy
Podsumowały go leszcze
Jak szepnął mi jeden z dorszy
Mogę wypłynąć dziś jeszcze
http://wyborcza.pl/1,75478,6763433,Arcyb...pieza.html
Piotr Knasiecki
http://www.via-appia.pl/media/gildia/Piecz2.jpg
http://www.via-appia.pl/media/gildia/Piecz2.jpg