Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zuppa di pesce czyli papieskie rozgrzeszenie dla Arcybiskupa Paetza
#1
Dopadł mnie potwór zwątpienia
Złamał kręgosłup i serce
I chyba dla pocieszenia
Zostawił umysł w rozterce

Więc niczym wielki głowonóg
Kałamarnica lub mątwa
Osiadłem na dnie wśród glonów
I wokół siebie się krzątam

Robiąc rachunek sumienia
Małych kłamstewek i kurestw
Daleki od wynurzenia
Bliski zagrzebać się w mule

Rachunek jednak niezgorszy
Podsumowały go leszcze
Jak szepnął mi jeden z dorszy
Mogę wypłynąć dziś jeszcze


http://wyborcza.pl/1,75478,6763433,Arcyb...pieza.html
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości