Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
zamiastka
#1
brud 
jak ten spod paznokci
gdy próbujesz zdrapać krzyczące nagłówki
ślady stóp aż po kości
bo przecież musi być jakaś konstrukcja
oddzielająca niebo od wron
rozdziobujących miasta do pierwszej krwi
na bruku

bruk
warstwami kładziona izolacja 
tak żeby ogień piekielny nie sparzył podeszw
wędrujących 
i tych którzy utknęli tu na zawsze

brud 
jak ten spod powiek 
gdy śnisz to wszystko co zakazane
na jawie
we śnie rządzi się własnymi prawami
choć ani z tego dialogu
ani miłości

kostropatość słońca tuż po przebudzeniu
sugeruje możliwość rozproszeń
Odpowiedz
#2
Fajny.
Tytuł raczej - nie. Właśnie mam pomysła na tytuł następnej wklejki.

Mejscami przegadany.
Ostatnie trzy wersy ja bym p[rzemyślał.

Ale wiersz w górnych strefach. Fajny.
Odpowiedz
#3
Troszkę pogrzebalam w puencie. Tytuł jakby poza zasięgiem. Ale cały czas myślę.

Dziękuję, Grain.
Odpowiedz
#4
Z pierwszego czytania, to tylko w łeb sobie strzelić, ale potem trzymając się tytułu szukałam "coś zamiast czegoś" Znalazłam w drugiej strofie i poincie, aczkolwiek plamy na słońcu zmniejszają siłę promieniowania słonecznego. Podoba mi się wiersz i zapis.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -



Odpowiedz
#5
Tytuł już bardzo dobry.

A puenta ma to do siebie, że wtedy jest dobra, kiedy sama się broni.


tylko czasem wybiegamy przed plamy na słońcu
które
nie powodują wcześniejszego ścierania naskórka
Odpowiedz
#6
kostropatosc słońca tuż po przebudzeniu
dopuszcza możliwość rozproszen (?)
Odpowiedz
#7
a dlaczego nie

 ść
Odpowiedz
#8
Bo z telefonu piszę Big Grin
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości