Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zepsucie
#1
30.11.2012

rozpalasz się
coraz subtelnej
zostawiając niedopałki
w brudnej duszy

by skończyć
niczym grafitowa świeca
zbyt szybko
spalając pomosty

do nieba
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#2
Cytat:spalając pomosty
Moim zdaniem, gdyby tu były zwykłe "mosty" brzmiałoby lepiej.

Reszta jest chyba w porządku.

Pozdrawiam!
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz
#3
Trudno o mniejszą ilość środków wyrazu.
Nie umiem niczego z tego rozczytać, więc nie bede próbował, powiem tylko, że doradzam używać więcej i konkretniejszych słów. Trochę zawężyć poszukiwania - a szukać będzie czytelnik zawsze sensu, zawsze przesłania. Pomóż mu troche, bo, jak dla mnie, serwujesz za mało wskazówek.
Tak sobie myślę skromnie..
Odpowiedz
#4
Ja podobnie jak wojbik uważam, że zdecydowanie lepsze byłyby " mosty ". Poza tym, znowu do mnie nie do końca dotarłaś. Wiersz ma fajny klimat, przenosi w mroczny świat grobu i sądu ostatecznego, ale mało w nim takiego piękna prostoty, które jest w poezji najważniejsze, imho. Ilość metafor jest przerażająca.
3/5 ode mnie (:
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz
#5
Zgadzam się co do "mostów" Wink A poza tym, to tym razem nie dotarłaś do mnie wcale, przeczytałam to trzy razy, a mimo wszystko nie mogę do końca rozszyfrować, co jest frustrujące.
Pozdrawiam!
Odpowiedz
#6
Zdaję sobie sprawę, że jest mało wskazówek w wierszu, bardzo mało. To taki plastyczny twór, będzie taki, jak go uformujeszSmile

wojbik, dzięki za komentarz
pepperku, pewnie sama dobrze wiesz, czy ocena jest adekwatna, ja nie wiemWink
kaote, no trochę mi przykro, ale liczę że uda się następnym razem
miriad, popracuje nad tym

Dzięki wam śliczne że wstąpiliście. Ten który tworzy też jest krytykowany, a ponoć stoi na piedestale - BógAngel
Zawsze mile widziane uwagi. Pozdrawiam
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#7
Ten obraz Smile bardzo latwo przyszlo mu zdobywac sie w mojej glowie. Szczatki niewykorzystanych szans? Moze. Albo raczej szans wykorzystanych w niewlasciwy sposob. Sprobuje zaufac swojej interpretacji, ale bedzie ciezko.
Gratuluje talentu.
Odpowiedz
#8
Wreszcie coś, co nie odstręcza.
Nieco razi zderzenie rozpalasz z niedopałkami i spalaniem.
Brudna dusza chyba nazbyt wyświechtana.


rozpalasz się
coraz subtelniej zostawiając
pety w upaćkanych myślach

by skończyć
niczym grafitowa świeca
zbyt szybko

puszczając z dymem
pomosty do nieba
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości