27-02-2011, 19:32
O pierwszej matka krzyczy, dziecko na świat przychodzi.
Już o szóstej dziecko mówi, psoci, bawi się i chodzi.
O dwunastej już nie dziecko, samo krzykiem się zanosi.
Osiemnasta pora sroga, rodzicielkę grabarz znosi.
Gdy wskazówka wskaże północ, to i mu się zamkną oczy.
A zegarek stary, wielki kolejną pętle zatoczy.
Już o szóstej dziecko mówi, psoci, bawi się i chodzi.
O dwunastej już nie dziecko, samo krzykiem się zanosi.
Osiemnasta pora sroga, rodzicielkę grabarz znosi.
Gdy wskazówka wskaże północ, to i mu się zamkną oczy.
A zegarek stary, wielki kolejną pętle zatoczy.
"Umierając we własnych łożach, za wiele lat, będziecie chcieli zamienić te wszystkie dni, na jedną szansę, jedyną szansę, aby tu wrócić i powiedzieć naszym wrogom, że mogą odebrać nam życie, ale nigdy nie odbiorą nam naszej wolności!" William Wallace