Zdziecinniałam do reszty

[Lyssa]

nadal siadam tu w piaskownicy
a życie wpatruje się we mnie malując
niezdrowy rumieniec

co robić samemu
przesypuję bezmyślnie szare ziarenka
chandra łopatką bije mnie po głowie
a znajomi bawią się w chowanego

jest kiepsko
niedługo stąd wyjdę
podszczypuje mnie niewiadome

nie wrócę
a jednak
niejednemu w myślach po psocę

[Black Moon]

Fajnie, fajnie, podoba mi się, jak zwykle. Druga strofa szczególnie przypadła mi do gustu.

Tylko trochę monotematycznie nam się robi... A, no i ja nadal czekam na ten optymistyczny

Pozdrawiam.

[TmK]

Trzy pierwsze zwrotki bardzo dobre. Ostatnią ciężko zrozumieć, ale chyba wiem o co chodzi.