Homeostatyk

[starysta]

powleczony niczym cebulka
mokry i ciepły
przychodzi i śpi
nie mówi i nie je
mruknie
tyle co krwi napsuje
czasami kopnie
prostując nogi

taki osłonięty skórą
grubą i jeszcze gazetą
jest eksponatem
trzymanym pod kloszem inkubacyjnym
model
nawet do wyceny się nie nadaje

taka codzienna aukcja próżności
kto da więcej

[blackpepper]

Nienawidzę bierności i bezruchu. To sprawia, że ten tekst napawa mnie iście piekielną agresją
Nie jest źle, ale też nie porywa. Ująłeś temat w mało ciekawy sposób, imho. Gdzieś to już chyba było...
Pozdrawiam.