17-07-2011, 13:26
Z wielkiej chmury mały deszcz - o Januszu Palikocie.
Cóż, przykro widzieć jak charyzmatyczna postać naszej sceny politycznej, jaką niewątpliwie był były poseł Janusz Palikot ujawnia swoje kłopoty finansowe.
Niby wszystko jest jak należy - trwa walka z katofaszyzmem, wojna okopowa z Grupą Trzymającą Namiot przed Pałacem Prezydenckim, są sondaże. Skąd więc ta teoria o biedzie pana Janusza?
Ano, z sondaży.
Jeszcze nie tak dawno, przy rozstawaniu się z partią Donalda Tuska, podczas kongresu inaugurującego Ruch Poparcia Janusza Palikota zapowiadano trzęsienie ziemi. Jeszcze nie tak dawno mówił o tym, jak to PO i PiS dostaną po dwadzieścia procent głosów (czy może w sumie 20%?) a SLD i RPJP obejmą władzę!
A teraz biedaka nie stać nawet na zamówienie porządnego sondażu! Homo Homini daje mu marne 3,2%! Biedny Janusz musi sam dopowiadać, doliczać wszelkie możliwe grupy, by osiągnąć wynik dziesięcioprocentowy.
Jeszcze nie tak dawno snuło się przypuszczenia, że ucieczka z PO była tylko manewrem taktycznym tej partii - Janusz Palikot zajmuje lewą stronę sceny polityczne, Grzegorz Schetyna prawą. Cóż, wiele się tego nie zajęło. SLD jest nadal silne (powiedzmy, że odpowiadanie na projekty obywatelskie poparte przez 600,000 podpisów swoim odgrzewanym kotletem i nachalne przymilanie się do przeciwników reformy edukacji jest oznaką siły), antyklerykalne postulaty są już tak nudne jak flaki z olejem. I już nie tak zabawne - np. gdy mówił o tłustych brzuchach biskupów mając u boku Ryszarda Kalisza. Styl polityki znajduje uznanie u "młodych po podstawówce", przypomina nieco Endriu Leppera - ot, głośno krzyczeć i udawać, że się nikogo nie boimy.
A teraz co? Cóż, pan Palikot idzie w ślady pana Leppera. Szykuje się sprawa sądowa, pan mecenas Giertych też się będzie z panem Januszem procesować. A czyja to sprawka? Oczywiście, mesjasza naszych czasów, tak jak tamtego przedawnionego, wydał rudy! Czyli Judasz - Tusk, który jest zazdrosny o sukcesy Ruchu Poparcia! Mści się, że partia mu się rozlatuje bez tak cennego członka jak kochany Janusz!
Co gorsza - Lech Kaczyński zrobił najgorszą z możliwych rzeczy! Umarł! I to tragicznie! Kogo tu teraz oskarżać (będąc byłym właścicielem rozlewni) o chorobę alkoholową? Kogo odsyłać na badania psychiatryczne? Kogo znieważać w imię wolności słowa? Jarosławem zajął się Donald! Kalisz, ten zdrajca i tchórz chce dla niego Trybunału Stanu! Nie da się tego przebić!
Tak, czy owak: to nie tak miało być. Gdy ostygną głowy młodych gniewnych, gdy sądy nakażą płacić odszkodowania byłej żonie i zadośćuczynienia na Caritas (kościelną organizację!), przy Palikocie będzie wiernie trwał jeden członek. Tylko trzeba go będzie wyjąć z szuflady i upewnić się, że baterie są naładowane.
Niby wszystko jest jak należy - trwa walka z katofaszyzmem, wojna okopowa z Grupą Trzymającą Namiot przed Pałacem Prezydenckim, są sondaże. Skąd więc ta teoria o biedzie pana Janusza?
Ano, z sondaży.
Jeszcze nie tak dawno, przy rozstawaniu się z partią Donalda Tuska, podczas kongresu inaugurującego Ruch Poparcia Janusza Palikota zapowiadano trzęsienie ziemi. Jeszcze nie tak dawno mówił o tym, jak to PO i PiS dostaną po dwadzieścia procent głosów (czy może w sumie 20%?) a SLD i RPJP obejmą władzę!
A teraz biedaka nie stać nawet na zamówienie porządnego sondażu! Homo Homini daje mu marne 3,2%! Biedny Janusz musi sam dopowiadać, doliczać wszelkie możliwe grupy, by osiągnąć wynik dziesięcioprocentowy.
Jeszcze nie tak dawno snuło się przypuszczenia, że ucieczka z PO była tylko manewrem taktycznym tej partii - Janusz Palikot zajmuje lewą stronę sceny polityczne, Grzegorz Schetyna prawą. Cóż, wiele się tego nie zajęło. SLD jest nadal silne (powiedzmy, że odpowiadanie na projekty obywatelskie poparte przez 600,000 podpisów swoim odgrzewanym kotletem i nachalne przymilanie się do przeciwników reformy edukacji jest oznaką siły), antyklerykalne postulaty są już tak nudne jak flaki z olejem. I już nie tak zabawne - np. gdy mówił o tłustych brzuchach biskupów mając u boku Ryszarda Kalisza. Styl polityki znajduje uznanie u "młodych po podstawówce", przypomina nieco Endriu Leppera - ot, głośno krzyczeć i udawać, że się nikogo nie boimy.
A teraz co? Cóż, pan Palikot idzie w ślady pana Leppera. Szykuje się sprawa sądowa, pan mecenas Giertych też się będzie z panem Januszem procesować. A czyja to sprawka? Oczywiście, mesjasza naszych czasów, tak jak tamtego przedawnionego, wydał rudy! Czyli Judasz - Tusk, który jest zazdrosny o sukcesy Ruchu Poparcia! Mści się, że partia mu się rozlatuje bez tak cennego członka jak kochany Janusz!
Co gorsza - Lech Kaczyński zrobił najgorszą z możliwych rzeczy! Umarł! I to tragicznie! Kogo tu teraz oskarżać (będąc byłym właścicielem rozlewni) o chorobę alkoholową? Kogo odsyłać na badania psychiatryczne? Kogo znieważać w imię wolności słowa? Jarosławem zajął się Donald! Kalisz, ten zdrajca i tchórz chce dla niego Trybunału Stanu! Nie da się tego przebić!
Tak, czy owak: to nie tak miało być. Gdy ostygną głowy młodych gniewnych, gdy sądy nakażą płacić odszkodowania byłej żonie i zadośćuczynienia na Caritas (kościelną organizację!), przy Palikocie będzie wiernie trwał jeden członek. Tylko trzeba go będzie wyjąć z szuflady i upewnić się, że baterie są naładowane.
Rafał Józef Franciszek Growiec.
PS:
Co do wyborców Palikota: http://www.rp.pl/artykul/613349.html
Co do produkcji alkoholu: http://www.newsweek.pl/artykuly/wydanie/...ja,25324,1
Co do procesów: http://wpolityce.pl/view/13904/Palikot_r...cy_zl.html
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/byla-zona...omosc.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1...owych.html
"Problem w tym, mili moi, że za mało tu kowboi, a za dużo się wypasa świętych krów"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja"
Kroniki Białogórskie: tom I - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=2143 (kto szuka ten znajdzie wersję płatną ); tom II - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=9341.
kronikibialogorskie.pl, czyli najbrzydsza strona www w internetach