Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Z cyklu Młodym (chyba jeszcze) okiem; skrajności pożytkowania wytworów internetu
#1
Nasz pupilek zapomina co jest jawą a co grą

Bohater (choć z pewnością nie w znaczeniu epickim) nasz idzie sobie drogą, na wpółprzytomnie patrząc się sinymi oczyma na życie miasta. Bloki, samochody, trawa i niebo.
aLe glópia graffa!!&^*
Nie przejawiałby raczej chęci obserwacji rozwijającej się urbanistyki, toteż załóżmy, iż idzie do szkoły. Z przymusu. Oczywiście podczas wędrówki kontempluje nad poważnymi sprawami, jak przystało w końcu na gimnazjalistę.
Hmm... kupić tę zbroję +5 do siły czy może ten mieczyk +2 do zręczności...
Bez komentarza. Wróciwszy do domu zabija swoją matkę krzesełkiem bo mu odłączyła dostęp do sieci, to wszystko się nagrywa a jak reaguje na to internetowy naród?
[Obrazek: 628ygcx.jpg]
Oczywiście, że nie dostrzega w tym wszystkim tragedii!
[Obrazek: 1272963935_by_gagaga_500.jpg]
Czarny humor.

Dorośli (albo po prostu ci, którzy robią gry): Jak to nie zapobiegamy?

Nasz pupil (choć nie do końca taki grzeczny) zagubiony jest już tak bardzo, że gdyby spadła mu na głowę cegła, no zgadnijcie, co by sobie pomyślał?
Tetris!
Ależ oczywiście. Poza tym, gry MMO należą do Listy Najgorszych Pierdół Internetu! Ale nie wszystkie są takie złe...
No, ale nawiązując do podtytułu - rodzice ubolewają, dzieci się biją, wandalizm i syf, a jak na to reagują autorzy tychże programów? Jak to nic nie robią? A czymże są do cholery PEGI?
[Obrazek: pegi]
Oto dowód na to, że mamy zepsuty wzrok chyba, bo jakoś tak nie dostrzegamy nic złego w dwunastolatku, który "pyka" w grę taką jak Postal.
Oj tam, oj tam - trochę strzelania i tyle. Ile zła jest na świecie! To tylko uczy, że nie wszystko jest piękne, przyzwyczajając nas do widoku śmierci!
Tak, i uczy jak sobie z tym radzić. Strzelając do ludzi. Brawo.

Co możemy zrobić?

No właśnie, sypię tutaj różnymi przykładami, besztam niemal wszystko dookoła, ale jak możemy się uchronić przed PZI (Potęga Złego Internetu)? My nie możemy.
Ale czekaj, czekaj (piszę do siebie, nie żebym miał jakąś schizofredzię od razu, czy coś...), przecież można by wprowadzić ustawę nakazującą wszystkim kasjerom sklepów nie sprzedawać dzieciom gier dla nich nieprzeznaczonych.
pegi, pegi, pegi - zagram u kolegi.
Zamknij się! O, przepraszam, źle się wyrażam. No więc, rodzice sami są sobie winni i niech nie wyzywają na te giery co to tak źle robią w mózgach naszych pociech!

To tyle, pozdrawiam.















Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#2
Bardzo słabo. Szczególnie jeśli chodzi o treść i formę, i to na tyle, że nie wiem czy tekst nie powinien być przeniesiony do kawiarenki. Przekaz jest bardzo mglisty, i chyba nie do końca jasny dla czytelnika. W oczy najbardziej rzucają się obrazki, a nie to co chcesz nam powiedzieć.
Warto poruszać tego typu kwestie, ale trzeba się skupić głównie na swego rodzaju retoryce. Dobrze jest też pamiętać o wstępie, czyli jakimś wprowadzeniu do tematu, i umiejętnym jego zakończeniu.Jednak wszystko zależy od tego, jaki rodzaj tekstu publicystycznego piszemy.
W kwestii językowej mamy poziom gimnazjalny, do dobrego felietonu jeszcze daleka droga(bo zakładam, że o takowy chodziło).
Mamy tutaj zbyt szeroki temat do popisu, by zlepek zdań mógł przekonać, lub wyjaśnić pewne niuanse.
Cytat:Ależ oczywiście. Poza tym, gry MMO należą do Listy Najgorszych Pierdół Internetu! Ale nie wszystkie są takie złe...
No, ale nawiązując do podtytułu - rodzice ubolewają, dzieci się biją, wandalizm i syf, a jak na to reagują autorzy tychże programów? Jak to nic nie robią? A czymże są do cholery PEGI?

Może jakieś argumenty "za" i "przeciw"? Co jest dobrego, a co jest złego? Gdzie jest granica, której nie powinno się przekraczać?
Przeciętny czytelnik może nie wiedzieć co to jest "MMO" i "PEGI". Należało by to wyjaśnić, albo choć trochę przybliżyć temat.


Cytat:No właśnie, sypię tutaj różnymi przykładami, besztam niemal wszystko dookoła, ale jak możemy się uchronić przed PZI (Potęga Złego Internetu)? My nie możemy.

Gdzie one są?Huh

Moim zdaniem zbyt mało treści. Temat ma duży potencjał, który tutaj nie został wykorzystany. Poczucie humoru nie przekonuje mnie, tak jak i całość. Zasadniczo, to po tekście nie powinnam mieć pytań, albo nie aż taką ilość. Zbyt dużo rzeczy nie zostało poruszonych.
W mojej ocenie to 1/5
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#3
Brakuje argumentów... Przykładów też... Ogólnie ubogo z treścią. Popracuj jeszcze nad tym.
Odpowiedz
#4
Cytat:No właśnie, sypię tutaj różnymi przykładami, besztam niemal wszystko dookoła,
Stanowczo za mało tych przykładów.

Cytat:Bohater (choć z pewnością nie w znaczeniu epickim) nasz idzie sobie drogą, na wpółprzytomnie patrząc się sinymi oczyma na życie miasta.
Wywaliłbym pogrubione.

Cytat:Wróciwszy do domu zabija swoją matkę krzesełkiem bo mu odłączyła dostęp do sieci, to wszystko się nagrywa a jak reaguje na to internetowy naród?
Może tak (?) :
Wróciwszy do domu zabija swoją matkę krzesełkiem, bo mu odłączyła dostęp do sieci. Wszystko zostaje nagrane. Jak reaguje na to internetowy naród?


Cytat:gdyby spadła mu na głowę cegła, no zgadnijcie, co by sobie pomyślał?
Tetris!
To mnie rozśmieszyło. Tongue

Zbierz więcej przykładów, opisz dokładniej swoją refleksję nad nimi.

Bo temat jest i na czasie, i ciekawy moim zdaniem.
Odpowiedz
#5
Przy oznaczeniach typu PEGI należy zwrócić uwagę na to, że bywają one uważane za przesadzone. Znalazłem kiedyś taką opinię, że "cenzorzy" PEGI jak widzą czołg, to dają od razu "PEGI 16, wulgaryzmy, przemoc i seks" - ot, jaka sława Janka i Szarika. W związku z takimi opiniami dorośli nie wahają się kupić dzieciom gry, uważając, że PEGI nie ma znaczenia.
"Problem w tym, mili moi, że za mało tu kowboi, a za dużo się wypasa świętych krów"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja" 

Kroniki Białogórskie: tom I - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=2143 (kto szuka ten znajdzie wersję płatną Wink ); tom II - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=9341.

kronikibialogorskie.pl, czyli najbrzydsza strona www w internetach
Odpowiedz
#6
Popieram zarzuty o małej ilości przykładów i argumentów, ale forma całkiem ciekawa, jeśli chodzi o tą "zgraną" postać, która się tu wypowiada. Obrazki rzeczywiście odciągają uwagę trochę za bardzo są zbyt duże. Dobrze, że pojawiają się takie eksperymenty. Z tym, że powinieneś to bardziej rozwinąć, imho, sygnalizujesz wiele problemów, od reakcji społeczności internetowej, po skutki psychologiczne, ale w zasadzie na żaden z tych tematów się szerzej nie wypowiadasz - albo należałoby rozwinąć, albo uciąć to, co w tym tekście nie jest istotne, nie dotyczy sedna problemu. Za krótkie toto na więcej. No i skoro już poruszać tak wiele aspektów, to przydałoby się płynniej przechodzić między nimi, a nie tak po prostu - jedno zdanie o jednym, a kolejne o czymś innym.
Słabo, w tej postaci.
Odpowiedz
#7
Słabo. Dlaczego? Przede wszystkim - jest to wycinek. Nie mam pojęcia jak to wygląda z twojej perspektywy, ale u mnie to jest wierzch góry lodowej, z którą się nie zgadzam, nawiasem mówiąc. A twój tekst mnie nie przekonał.
I co do tego wierzchołka... To dość częsty błąd, z którym spotykam się dość często, już porzucając wszelakie szerokości perspektyw.
Tak sobie wisi ten dział publicystyka i straszy wszelkimi poglądami. I problem, według mnie, siedzi w tym aspekcie, że autorzy wyrażają, a nie tłumaczą. Ty też, więc zwróć na to uwagę. Podajesz coś, co według ciebie jest przykładem - ważne żeby zaprezentować autorski wniosek. Jasne, czytelnik myśli, ale jego przemyślenia mogą być zgoła inne, a autor artykuły będzie się wydawał przybyszem z kosmosu, który sam sobie strzela samobóje.
Cytat:Oto dowód na to, że mamy zepsuty wzrok chyba, bo jakoś tak nie dostrzegamy nic złego w dwunastolatku, który "pyka" w grę taką jak Postal.
No znaczki mamy. I co z tymi znaczkami? Są, nie są, coś w ogóle znaczą? nie? No to trudne. Jak zapewne się wymyślasz można odpalić dowolną grę i nie wiedzieć, co z nią zrobić. I to, czy ktoś pyka, czy nie, zależy chyba od jego... hmm... nastawienia wcześniejszego.
I co z pozytywami? Może gra uczy, że się strzela do ludzi tam, a nie leje po pysku na ulicach?
Cytat:Hmm... kupić tę zbroję +5 do siły czy może ten mieczyk +2 do zręczności...
Ważne, że o czymkolwiek myśli. :]
Cytat:Oczywiście, że nie dostrzega w tym wszystkim tragedii!
Doceńmy poczucie humoru naszego społeczeństwa. Big Grin Tak, mnie też to śmieszy, a nie przeraża.

To chyba wszystko... I na przyszłość poproszę o argumenty, wnioski i ładny rozpis. Jak w rozprawce. Ostatnio znalazłam taki fajny poradnik, co do recenzji(który przeczytałam tylko częściowo, bo już znalazłam to, czego chciałam), ale jako że wszystkie formy wypowiedzi oprócz listu są właściwie takie same, to myślę, że po odpowiednim przekształceniu się nada. Szczególnie, że zwraca uwagę na interpretowanie i odsłanianie różnych sztuczek. Smile Dlatego wbrew pozorom nie jest to nie na temat. Znajduje się to pod linkiem http://www.ceo.org.pl/sites/default/file..._felis.pdf .
Pozdrawiam!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości