Zły Sen

[kaote]

Nie wiem, co ma jedno do drugiego. To już nie jest żadna merytoryczna dyskusja, to już jest najzwyczajniejsze w świecie trollowanie.

[gregormin]

Nie wiem, co ma jedno do drugiego. To już nie jest żadna merytoryczna dyskusja, to już jest najzwyczajniejsze w świecie trollowanie.

chodzi o to że na wszystko macie szufladki zamiast uwolnić umysł trzymacie go na uwięzi

[miriad]

A stąd skąd i ten wiersz przybył. Jak widzę ironii też nie rozumiesz.

To jest odpowiedź?

[Pasiasty]

A ja się utożsamiam, bo każdy od czegoś zaczynał ;-)
Też tak pisałem, jak zaczynałem, jeszcze pamiętam, że miałem takie teksty na tylnich kartkach w zeszycie od matmy xD Kij, że było to (jaaa, ale ten czas poleciał...) z jakieś piętnaście lat temu, ale nie kitram się i nie wstydzę. I też pewnie wtedy tak tych emocji broniłem zażarcie jak jakiś lis szablozębny xD
Szufladki szufladkami, niemniej jednak, mamy tu podstawowy i prawie że podręcznikowy przykład sytuacji, w której absolutnie niemożliwe jest porozumienie stron, bo
a) zawarte emocje w tej formie odczyta tylko wąski krąg ludzi będących w bardzo zbliżonej sytuacji, czyli tak samo emocjonalnie dostrojonych.
b) grupa wyłączona z tego wąskiego marginesu będzie uznawać przekaz za nieczytelny, bo nieskoordynowany do odpowiedniej formy znanej i dostosowanej do szerszego grona czytelników.

Polecam zatem autorowi odnieść się do pytania, które zadała koleżanka wcześniej. Wędkujesz w poszukiwaniu bratnich dusz, co to je potraciłeś? Czy może jednak chcesz rozwijać swoją literackość?

[gregormin]

A ja się utożsamiam, bo każdy od czegoś zaczynał ;-)
Też tak pisałem, jak zaczynałem, jeszcze pamiętam, że miałem takie teksty na tylnich kartkach w zeszycie od matmy xD Kij, że było to (jaaa, ale ten czas poleciał...) z jakieś piętnaście lat temu, ale nie kitram się i nie wstydzę. I też pewnie wtedy tak tych emocji broniłem zażarcie jak jakiś lis szablozębny xD
Szufladki szufladkami, niemniej jednak, mamy tu podstawowy i prawie że podręcznikowy przykład sytuacji, w której absolutnie niemożliwe jest porozumienie stron, bo
a) zawarte emocje w tej formie odczyta tylko wąski krąg ludzi będących w bardzo zbliżonej sytuacji, czyli tak samo emocjonalnie dostrojonych.
b) grupa wyłączona z tego wąskiego marginesu będzie uznawać przekaz za nieczytelny, bo nieskoordynowany do odpowiedniej formy znanej i dostosowanej do szerszego grona czytelników.

Polecam zatem autorowi odnieść się do pytania, które zadała koleżanka wcześniej. Wędkujesz w poszukiwaniu bratnich dusz, co to je potraciłeś? Czy może jednak chcesz rozwijać swoją literackość?

może chcę i chcę rozwijać to ale nie mogę nie pozwala mi zdrowie i czas

[Jarosław Jabrzemski]

Czy może być coś bardziej przygnębiającego od ptaka zranionego w dół?

[Changed]

może chcę i chcę rozwijać to ale nie mogę nie pozwala mi zdrowie i czas

To kiedy tworzysz, skoro nie masz czasu by się czegoś nauczysz? Po co się z nami kłócisz, skoro i na to nie powinieneś mieć czasu ani zdrowia? Po co udajesz i bronisz się, dzwonisz o cokolwiek, skoro brakuje ci wniosków wskazujących na absurd własnych wypowiedzi(a jak inaczej negować cudze)?
Pozdrawiam i życzę wyciągnięcia chociaż ze dwóch ważnych rzeczy spomiędzy kilkunastu, które forumowicze już ci wskazywali ( i nie dotarło).

[gregormin]

może chcę i chcę rozwijać to ale nie mogę nie pozwala mi zdrowie i czas

To kiedy tworzysz, skoro nie masz czasu by się czegoś nauczysz? Po co się z nami kłócisz, skoro i na to nie powinieneś mieć czasu ani zdrowia? Po co udajesz i bronisz się, dzwonisz o cokolwiek, skoro brakuje ci wniosków wskazujących na absurd własnych wypowiedzi(a jak inaczej negować cudze)?
Pozdrawiam i życzę wyciągnięcia chociaż ze dwóch ważnych rzeczy spomiędzy kilkunastu, które forumowicze już ci wskazywali ( i nie dotarło).

nie rozumiesz ponieważ nie myślisz jak należy, nie mam czasu nie chodzi tu o tygodnie tylko długie lata 2. zdrowie mi nigdy na to nie pozwoli nigdy nie zapamiętam tego co wy uczyliście się nie jestem w stanie zapamiętuję tylko najważniejsze rzeczy w życiu reszta wypada ze mnie, ledwo ukończyłem szkołę bo nie jestem w stanie zatrzymać wiedzy z każdego przedmiotu przez rok a w następnym roku to rozwijać teraz mnie musisz zrozumieć będę się dalej być może spierać nie wiem sam ale na pewno będę pisać jestem tak jakby zamknięty w pokoju z betonowych ścian...
te teksty zostaną tylko tekstami w moich oczach więc nie będę się spierał wiem że wy macie swoje zasady i będzie się ich trzymać
wystarczy że ktoś przeczyta moją pracę to będzie dla mnie dobre

[Changed]

Będę polemizować. Przykro mi, taki fetysz mam.

Gregormin, problemy z pamięcią, tak? Spróbuj pewnej metody - powtórzenia, notatki w komórce, kartki poprzyklejane gdzie popadnie... Zapisywać swoje myśli jak widzę umiesz, reszty też się możesz nauczyć, tylko trzeba BARDZO CHCIEĆ.
Nikt cię nie zniechęca do pisania, może nie zauważyłeś. Jak na razie wszyscy zachęcają do pracy i udzielają wskazówek.

Zacznij od przyklejenia kartki do monitora "Zaczynam zdanie od wielkiej litery, stawiam kropkę mniej więcej przy końcu oddechu." Od razu będziesz mniej drażnił literatów i przejdziemy poziom dalej z krytyką i będziemy się drzeć o inne rzeczy.

nie rozumiesz ponieważ nie myślisz jak należy, nie mam czasu nie chodzi tu o tygodnie tylko długie lata

Nie myślę jak należy? Ty też się ZASTANÓW. Jeśli nie zaczniesz, to nigdy nie osiągniesz żadnego efektu. Żadnego, naprawdę. Startując teraz, za te kilka lat już coś będziesz umiał, jeśli jest tak źle jak mówisz. Gdybyś zaczął wcześniej, miałbyś to już teraz. To twoja strata, przy pewnym wysiłku nawet do odrobienia.

zdrowie mi nigdy na to nie pozwoli nigdy nie zapamiętam tego co wy uczyliście się nie jestem w stanie zapamiętuję tylko najważniejsze rzeczy w życiu reszta wypada ze mnie, ledwo ukończyłem szkołę bo nie jestem w stanie zatrzymać wiedzy z każdego przedmiotu przez rok a w następnym roku to rozwijać teraz mnie musisz zrozumieć

Ale piszesz, tak/ Rozumiem, że to w jakiś sposób twoje hobby? Skup się na tym. I weź pod uwagfę, że nie trzeba umieć wszystkiego - jeśli jest z tobą na tyle źle, to skup się na tym, co jest dla ciebie ważne, zastanów się zanim coś zrobisz, co ci to da i czy ci suię przyda.
Ale zdajesz, tak? Może rzeczywiście tego nie zrozumiem, bo jestem raczej z drugiego końca tej tabeli, ale chciałabym ci wytłumaczyć, że wejść w środek zawsze można.

jestem tak jakby zamknięty w pokoju z betonowych ścian...

Poszukaj dłuta i zacznij rozbijać. Beton wbrew pozorom nie jest niezniszczalny o ile ktoś się zabierze do tego z energią.

te teksty zostaną tylko tekstami w moich oczach więc nie będę się spierał wiem że wy macie swoje zasady i będzie się ich trzymać
wystarczy że ktoś przeczyta moją pracę to będzie dla mnie dobre

Nikt nie neguje tego, że to teksty. Może dlatego, że tekst to lepszy lub gorszy zlepek słów. Ciekawi mnie, co ci da to, że ktoś przeczyta coś z twojej twórczości. Nikt nie przystanie, nie zastanowi się nad czymś co jest kiepskie, niezrozumiałe i nieciekawe. Jesli chcesz coś przekazać, to pamiętaj, że odbiorca musi chcieć to zrozumieć i mieć możliwość.
Pozdrawiam!

[gregormin]

Będę polemizować. Przykro mi, taki fetysz mam.

Gregormin, problemy z pamięcią, tak? Spróbuj pewnej metody - powtórzenia, notatki w komórce, kartki poprzyklejane gdzie popadnie... Zapisywać swoje myśli jak widzę umiesz, reszty też się możesz nauczyć, tylko trzeba BARDZO CHCIEĆ.
Nikt cię nie zniechęca do pisania, może nie zauważyłeś. Jak na razie wszyscy zachęcają do pracy i udzielają wskazówek.

Zacznij od przyklejenia kartki do monitora "Zaczynam zdanie od wielkiej litery, stawiam kropkę mniej więcej przy końcu oddechu." Od razu będziesz mniej drażnił literatów i przejdziemy poziom dalej z krytyką i będziemy się drzeć o inne rzeczy.

nie rozumiesz ponieważ nie myślisz jak należy, nie mam czasu nie chodzi tu o tygodnie tylko długie lata

Nie myślę jak należy? Ty też się ZASTANÓW. Jeśli nie zaczniesz, to nigdy nie osiągniesz żadnego efektu. Żadnego, naprawdę. Startując teraz, za te kilka lat już coś będziesz umiał, jeśli jest tak źle jak mówisz. Gdybyś zaczął wcześniej, miałbyś to już teraz. To twoja strata, przy pewnym wysiłku nawet do odrobienia.

zdrowie mi nigdy na to nie pozwoli nigdy nie zapamiętam tego co wy uczyliście się nie jestem w stanie zapamiętuję tylko najważniejsze rzeczy w życiu reszta wypada ze mnie, ledwo ukończyłem szkołę bo nie jestem w stanie zatrzymać wiedzy z każdego przedmiotu przez rok a w następnym roku to rozwijać teraz mnie musisz zrozumieć

Ale piszesz, tak/ Rozumiem, że to w jakiś sposób twoje hobby? Skup się na tym. I weź pod uwagfę, że nie trzeba umieć wszystkiego - jeśli jest z tobą na tyle źle, to skup się na tym, co jest dla ciebie ważne, zastanów się zanim coś zrobisz, co ci to da i czy ci suię przyda.
Ale zdajesz, tak? Może rzeczywiście tego nie zrozumiem, bo jestem raczej z drugiego końca tej tabeli, ale chciałabym ci wytłumaczyć, że wejść w środek zawsze można.

jestem tak jakby zamknięty w pokoju z betonowych ścian...

Poszukaj dłuta i zacznij rozbijać. Beton wbrew pozorom nie jest niezniszczalny o ile ktoś się zabierze do tego z energią.

te teksty zostaną tylko tekstami w moich oczach więc nie będę się spierał wiem że wy macie swoje zasady i będzie się ich trzymać
wystarczy że ktoś przeczyta moją pracę to będzie dla mnie dobre

Nikt nie neguje tego, że to teksty. Może dlatego, że tekst to lepszy lub gorszy zlepek słów. Ciekawi mnie, co ci da to, że ktoś przeczyta coś z twojej twórczości. Nikt nie przystanie, nie zastanowi się nad czymś co jest kiepskie, niezrozumiałe i nieciekawe. Jesli chcesz coś przekazać, to pamiętaj, że odbiorca musi chcieć to zrozumieć i mieć możliwość.
Pozdrawiam!

ukończyłem szkołę szukam pracy.. w gimnazjum ukończyłem kurs związany z pamięcią ale nie pomógł mi tylko zabrał trochę czasu w okresie 3lat,
myślę że moje prace są zrozumiałe właśnie pod kontem przekazu nie ma prawie metafor w większości tekstów tak by każdy poukładał to dla siebie
chcesz mi pomóc to miłe

[Changed]

Nikt nie poukłada sobie czegoś, co nie jest ciekawe. Albo zbyt oczywiste. Nie znasz podejścia "a, proste, nie ma się nad czym zastanawiać!"?
Zastanów się, na czym polega poezja, tak według ciebie. Albo samo pisanie. Bo jeśli na zawieraniu przekazu w jakiejkolwiek formie, to trudno. Ale czy chodzi tylko o to, by ten przekaz zapisać? A może ma to jakiś konkretniejszy sens?
Może miłe, może niemiłe. Różne są cele, a droga w tym kierunku tylko okrwawiona i po trupach. Jakikolwiek by ten cel nie był.
Pozdrawiam!

[starysta]

Poświęć trochę czasu sobie.
Co prawda ja też nie jestem geniuszem ale bardzo dużo czytam, To jest podstawa.
Kiedy zrozumiesz że napisać a sklecić to dwie różne czynności, postanowisz i zatęsknisz za tym co czytałeś. Inaczej mówiąc zaczniesz pisać sensownie. Zaczniesz układać swoje myśli i zapisywać. Układać słowa każde na swoim miejscu. To jest tylko przekaz.
Dobry musi być, bo inaczej nikt nie zrozumie Twoich myśli. To jak na froncie, każdy żołnierz ma swoje zadanie. Stoi w szeregu według wzrostu szarży, czy broni.
Uporządkować. No co ja mam więcej napisać. Dwie strony tłumaczenia a Ty swoje.

[Piramida88]

Starysta tak pięknie napisał, że w zasadzie moje wypociny są prawie zbędne.

spójrz na to co otacza nas
zmienia się wokół nas

Powtórzenie.

czas mierzy życia blask
tik tak tik tik tik tak
myśli wypełniają duszy cień

Albo blaski, albo cienie. Jak dla mnie jest to sprzeczność myśli, skojarzeń i powiązań.

każdy przyjaciel odwraca się rozpływając w myślach się

Niepoprawne.

Mam ochotę napisać jedno zdanie: to co zawsze

Budowa, banał, brak ekspresji, brak odpowiedniej konstrukcji, słaba retoryka.
Proszę popraw się, wierzę, że potrafisz lepiej 1/5

chodzi o to że na wszystko macie szufladki zamiast uwolnić umysł trzymacie go na uwięzi

chodzi o to, by umieć przyjąć krytykę, ale również się poprawić i docenić to, że ktoś chce nad tym przysiąść.

[gregormin]

doceniam dlatego napisałem coś na tą okazję

[shinobi]

Szanowny autorze, mam złe wieści, to co na razie prezentujesz nie jest dobre. Z chęcią bym pochwalił, ale naprawdę nie mogę.