01-04-2010, 21:16
kołysała się niepewna
na złamanych obcasach
po przejściach, z przeszłością
w kieszenie upchała głęboko
nadzieję i wiarę na lepsze dni
policzki szpeciły czarne smugi
rozmazany żal i gniew
mokre zacieki spływały do ust
nie dając upustu już niczemu
za sobą zostawiła świat z
betonu papierowe uczucia
i puste dni
zostawiła wszystko
perły z rozerwanego
naszyjnika kropiły na asfalt
płakały za nią, gdy już nie umiała
krzyczały o pomoc
po kolanach spływała krew
była już wrakiem który
nie miał nic
straciła wszystko, gdy odszedłeś
na złamanych obcasach
po przejściach, z przeszłością
w kieszenie upchała głęboko
nadzieję i wiarę na lepsze dni
policzki szpeciły czarne smugi
rozmazany żal i gniew
mokre zacieki spływały do ust
nie dając upustu już niczemu
za sobą zostawiła świat z
betonu papierowe uczucia
i puste dni
zostawiła wszystko
perły z rozerwanego
naszyjnika kropiły na asfalt
płakały za nią, gdy już nie umiała
krzyczały o pomoc
po kolanach spływała krew
była już wrakiem który
nie miał nic
straciła wszystko, gdy odszedłeś
Oficjalny Aniołek Kota.
Proszę, przepraszam, dziękuję.
Pani szanowna. W aureoli diabeł.
Nosi serce w pudełku zapałek.
Proszę, przepraszam, dziękuję.
Pani szanowna. W aureoli diabeł.
Nosi serce w pudełku zapałek.