Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
strach
#1
Odkryłem szósty zmysł
Przekazany i rozdzielony przez Boga
Być może groteskowy
lecz przekreślający peany odwagi
Ewoluujący wraz z cywilizacją
Śmiejący się głosem śmierci
Będący pryzmatem w oku
Niezmęczenie fascynujący się jutrem
Topiący się w agresji
Kreujący pogardę dla neuronów
Bezsenny i chciwy
Niszczący karykatury wielkich ludzi
Niewidzialny dla pozostałych zmysłów
a jakże im bliski

Zabijmy nasze pragnienia.
Oddajmy je innym ludziom.
My niewolnicy czarni od sadzy,
pracy nad naszą duszą.
Odpowiedz
#2
Bardzo fajny wiersz, bez większych potknięć czy uchybień. Nie podoba mi się jedynie zapis, ponieważ osobiście nie lubię
białych wierszy, w których użyto wielkich liter, a o interpunkcji zapomniano. Ale to już osobiste odczucia.
Końcówka bez fajerwerków.
4/5 (;
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości