Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wyjście mężczyzny z osobą płci przeciwpołożnej na uroczystą imprezę
#1
Czasem muszę się wbić w uroczysty gang (teraz zbliża się ten okres). Wtedy postępuję według wypraktykowanego schematu:

I/ Z ŁAZIENKI SŁYSZĘ HASŁO: - UBIERAJ SIĘ. NAJPÓŹNIEJ ZA GODZINĘ MUSIMY JUŻ WYJŚĆ!
Jeżeli ogoliłem się wczoraj (panie mają już ten czas oszczędzony), to nie reaguję, mimo coraz głośniejszych i bardziej nerwowych ponagleń, dochodzących z łazienki.

II/ PO UPŁYWIE 55 MINUT RUSZAM SWOJE JESTESTWO Z MIEJSCA.
Następnie:
1/Otwieram szafę.
2/Zdejmuję wieszak z zawieszonymi na nim:
a/spodniami od garnituru,
b/marynarką od garnituru,
c/koszulą do garnituru,
d/krawatem do garnituru.
3/Zdejmuję z haczyka w szafie pasek do spodni od garnituru.
4/Jeżeli jest potrzeba wyjmuję również odpowiedni podkoszulek.
5/Ubieram wszystko na siebie we właściwej kolejności (obowiązkowo wpierw podkoszulek!), wkładam pasek do spodni, zapinam.
6/Wyjmuję odpowiednie skarpetki z szuflady, wciągam je na bose stopy (obowiązkowo wcześniej muszą być bose!).
7/Wzuwam pasujące do ubrania buty, zawiązuję (obowiązkowo na sznurowadła, nie na rzepy!).
8/Patrzę na zegarek - minęło 5 minut.
9/Informuję donośnym głosem, że jestem już gotowy, możemy wychodzić.

III/ SIADAM I PRZEZ KOLEJNE PÓŁ GODZINY SPOKOJNIE CZEKAM NA WSPÓLNE WYJŚCIE...
Odpowiedz
#2
Moim zdaniem, lepiej ubrać się od razu i mieć 85 spokojnych minut zamiast 30. Big Grin
Odpowiedz
#3
(08-12-2019, 20:34)D.M. napisał(a): Moim zdaniem, lepiej ubrać się od razu i mieć 85 spokojnych minut zamiast 30. Big Grin

Hmm... wiesz, jaka to przyjemność siedzieć w domu w gangu i butach przez półtorej godziny, czekając na "wyjście osoby towarzyszącej" z łazienki? Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości