05-05-2019, 09:48
[i]- Dlaczego pan okłada starszą kobietę sztachetą.[/i]
[i]- To nie kobieta, to teściowa.[/i]
[i]- Wal pan kantem, bo się za szybko połamie.[/i]
Nie było żadnego stampede,
z braku woltowyżerki.
Sześć chudych kropek bordo
nakręcił samojeden.
I tak oto robiąc w niczem
kantując na wadze słów
klaskaniem
[i]mieli obrzękłe prawice.[/i]
[i]- To nie kobieta, to teściowa.[/i]
[i]- Wal pan kantem, bo się za szybko połamie.[/i]
Nie było żadnego stampede,
z braku woltowyżerki.
Sześć chudych kropek bordo
nakręcił samojeden.
I tak oto robiąc w niczem
kantując na wadze słów
klaskaniem
[i]mieli obrzękłe prawice.[/i]