Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wschód słońca
#1
Chłodny, wilgotny poranek. Krople rosy ślizgały się po małych, niewykształconych do końca listkach i pąkach. Z oddali dochodził śpiew nielicznych ptaków. Słońce, w formie wielkiej, pomarańczowej kuli, powoli dźwigało się ponad horyzont. Jego pierwsze promienie wyłaniały się zza konturu blokowiska. Głośny sygnał karetki pogotowia zmącił spokój. Straż pożarna była już na miejscu. Policjanci starali się trzymać pod kontrolą tłum plotkujących gapiów. Jak muchy lecą do gówna, tak ludzie pchali się do sensacji. Kawałek placu przed blokiem był dziś tłumny jak nigdy. Wszystkie pary oczu skierowane były w górę, na stojącego na dachu mężczyznę. Jak w kinie. Teatr, widowisko. Zbrakło jedynie popcornu. Taki stan rzeczy utrzymywał się już od prawie pół godziny. Jakiś specjalista z policji krzyczał coś przez megafon, drugi wszedł do budynku.

Psycholog z zawodu i zamiłowania. Terapeuta. Lubił pomagać. Często miał do czynienia z samobójcami. Wiedział jak postępować.
Stopień za stopniem. Mozolnie wspinał się ku górze. Stary kręgosłup bolał tak jak i nogi. Tylko kilka pięter.

Ludzie stali, podziwiali, tłoczyli się. Każdy chciał w końcu zobaczyć jak najwięcej. Nieopodal stał skokochron.

Psycholog dostał się w końcu na dach. Zobaczył tam mężczyznę w błękitnej pidżamie, stojącego na samej krawędzi dachu. Stanęli obok siebie.

- Po co tyle zamieszania? - Uśmiechnął się szeroko. - Ja chciałem tylko tu postać i obejrzeć wschód słońca.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.
Odpowiedz
#2
Tekst jest bardzo fajny. Nieco niepokojący, dynamiczny, czyta się go szybko i przyjemnie. Nie zabija, ale podoba sięBig Grin
"I don't have to sell my soul,
he is already in me"
Odpowiedz
#3
Dobry pomysł, dobra realizacja. Trafnie oddana psychologia tłumu - "Jak muchy lecą do gówna, tak ludzie pchali się do sensacji." - świetne porównanie. Błędów nie zauważyłem, może dlatego, że treść wciągnęła mnie do tego stopnia. Jako, że tekst jest krótki, to mój komentarz też taki będzie - brawo. Tyle.
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom! Just call me F.
Odpowiedz
#4
Witam,
Niestety tytuł zepsuł wszystko, podałeś na tacy zakończenie i puentę. Chyba, że to było zamierzone.
Miniatura nie najgorsza, co więcej pokuszę się o słowo- dobra ale mnie nie porwała

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#5
Cytat:Zbrakło
To chyba tylko literówka, ale zmieniłabym na "brakowało" lub "zabrakło".
Tekst faktycznie świetny, niezła dynamika i puenta. Podobało mi się. Big Grin
Odpowiedz
#6
Chyba znasz tego człowieka, mam wrażenie, że to autentyczne wydarzenie. Popraw literówkę, zbrakło.
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Odpowiedz
#7
Tak, zmień tytuł, bo to taki spoiler Big Grin
A tak : tekst świetny. Dobrze operujesz slownictwem. Pomysł niezły. Pisz więcej prozy, bo lubię ją czytać w Twoim wykonaniu.
Odpowiedz
#8
Nie no bomba!
Pointą mnie zdemolowałeś!
A i język polski niczego sobie.
Fajna lekturka, lekka, choć dość groźnie się zaczynało...
Brawko!
Odpowiedz
#9
Niesamowity klimat. Niby nic się nie dzieje, a na koniec taka bomba.
Świetnie zbudowane napięcie, jak w filmach noir.
Tytuł bym zmieniła, aczkolwiek ostatnie zdanie należy do Autora.
Kawał mięcha prozaicznego.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości