Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Winny tlen
#1
gwiazdy śpiewały
francuską balladę

komin recytował
płomienne erotyki

nasz pocałunek
w przytulnym kącie

pod czujnym
księżycowym okiem

pamiętam dwa
szmaragdy

i winny oddech
który był tlenem

teraz nie oddycham
chyba umarłam?
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz
#2
Podoba się.
Pozdrawiam Wink

Podoba się.
Pozdrawiam Wink
Odpowiedz
#3
Cytat:chyba umarłam?
? < --- po co to tam?

i to chyba tyle, wierszyk - taki tam, drobnostka
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Odpowiedz
#4
A tak, bo mi się podoba.
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz
#5
Cytat:i winny oddech
który był tlenem
bardzo fajny fragment, i moim zdaniem mogłoby na tym się skończyć.
Trochę namieszane z wystrojem, ale wiadomo, o co chodzi. W porównaniu do poprzedniego - lepiej.
Pozdrawiam.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości