Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wiersz
#1
Usiadłem przy stole, chwyciłem za pióro.
Jak dym z papierosa w powietrzu,
jak kleks z pióra na kartce,
popłynęły myśli.

Zmieniały kształt, tworzyły piękno
na krótką chwilę zanim zniknęły.
Próbowałem do nich wrócić, na próżno.
Będą inne, przyjdą niespodziewanie.

Jak plama w zeszycie,
jak pożar w domu.
Nie będą jak poprzednie.
Za to zostaną na długo.

Też cię kocham.
Odpowiedz
#2
Mam wrażenie, że próbowałeś namalować obrazy. Jak dla mnie, wyszedł bohomaz.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#3
Wiesz możliwe. Spróbowałem napisać coś innego niż zawsze. Tym razem może i mi nie wyszło ale nie będę się poddawać. Dzięki za komentarz.
Też cię kocham.
Odpowiedz
#4
(28-03-2011, 22:21)Samuel napisał(a): jak kleks z pióra na kartce,
Cytat:Jak plama w zeszycie,

Dla mnie to jedno, chociaż powiedziane innymi słowami. Wiersz jako całość mi się nie podoba, chociaż intencje były dobre. Temat ciekawy, chyba nie widziałam takiego na tym forum. Cóż, może podejdź do niego za jakiś czas, zmień coś i wstaw od nowa. Może coś z tego wyjdzie.
Odpowiedz
#5
Dobra. Postaram się. Dzięki za komentarz.
Też cię kocham.
Odpowiedz
#6
Prawdę mówiąc nie spodobało mi się i nie wiem dlaczego. To coś co jest w tym wierszu.
Odpowiedz
#7
Spoko. Dzięki za komentarz.
Też cię kocham.
Odpowiedz
#8
Nie jestem pewien czy kleksy płyną, heh. Ale już porównanie myśli do papierowego dymu jest w porządku Smile
Ogólnie nie porywa, ale też specjalnie nie dorzuca Smile
"Wymyśliłem sobie na to sposób, będę udawał głuchoniemego." Jerome David Salinger Buszujący w zbożu
Odpowiedz
#9
dzięki.
Też cię kocham.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości