Wiersz dla malkontentów

[gorzkiblotnica]

Proszę dyskutantów, by uważali na wypowiedzi bo już zaczynają być na krawędzi oftopu. I to niezbyt przyjaznego oftopu.
Ostrzegam więc...

[Polliter]

Zgrabny, całkiem rytmiczny ale maleńkie "ale"

Błażej, przecież ten wierszyk jest kompletnie arytmiczny! Pogubiłem się w treści (a przecież prostej jak budowa cepa), bo co chwilę potykałem się rytmicznie. To nie są jakieś zabiegi nowatorskie, próba specjalnego łamania rytmu, by przekazać coś obok albo wzmocnić wymowę tekstu, to zwykły brak wyczucia rytmiki w tekście.

Maciek ma mi często za złe, że czepiam się szczegółów, ale co tam robią wielkie litery skoro nie ma interpunkcji, do tego dodane ni z gruchy, ni z pietruchy?

Sam wiersz posiada kilka ciekawych rymów, ma prosty układ, ale nie zamierzam go analizować, bo nie o to w nim chodzi. Tutaj ważny jest przekaz, odpowiedź dla innych użytkowników tego portalu (podejrzewam, że chodzi dosłownie o Mirka) i... bardzo mi się to podoba. Tęsknię za czasami, gdy poeci publicznie rozgrywali swoje konflikty za pomocą poezji. Co prawda, Maciek i Mirek nie są takimi (przykładowo) Przybosiem i Grochowiakiem, ale zawsze fajnie poczytać jak poeci dyskutują ze sobą za pomocą liryki.

Wiersz jest słaby, ale bardzo apetyczny, bo to taki erzac "Faktu" i "Super Experessu" i zadowala moje najniższe instynkty, gdy patrzę jak inni się naparzają.

[Maciek.J]

czyli jesteś Politerze za a nawet przeciw
dziękuję
przy okazji dowiedziałem się ,że wielkie litery to interpunkcja
jeszcze raz dzięki

---

Mirando
zasługujesz na wiersz z dedykacją

Będzie mi niezmiernie miło.

OK
zaczynam więc szkicować

[mirek13]

Chryste, ty przeczytaj człowieku że zrozumieniem uwagę Polliego!

[Polliter]

Maciek, jestem za taką formą (poetycką) prowadzenia dyskusji, ale przeciw tak nieporadnie napisanym wierszom.
W taki sposób kłócił się Przyboś z Grochowiakiem, zwolennicy klasycyzmu i romantycy, Miłosz z Herbertem i wielu innych. Takie konflikty to prawdziwa przyjemność dla czytelnika, a Ty próbujesz tę formę odświeżyć (za co Ci chwała), ale robisz to nieporadnie, bez większej wartości artystycznej i sam wiersz oceniam nisko, bo jest kiepsko napisany. Nie jestem "za, a nawet przeciw", jestem zdecydowanie przeciw temu wierszowi, bo jest słaby, ale jestem "za" takim sposobem prowadzenia dyskusji. Ponieważ z prawdziwą poezją ma to niewiele wspólnego, więc porównałem to do brukowców.

Wielkie litery są zwykłym przeoczeniem z Twojej strony, to nie ulega dla mnie wątpliwości, bo są wstawione bez sensu (ani nie są po kropce, ani nie są nazwą własną, ani nie mają żadnego celu poetyckiego) i na to zwróciłem Twoją uwagę. Nigdzie napisałem, że wielkie litery to interpunkcja, ale są bezpośrednio z interpunkcją związane, chyba temu nie zaprzeczysz?

Może faktycznie wyrażam się nieporadnie, skoro muszę tłumaczyć proste przekazy z mojej strony, a może Ty, po prostu, nie dopuszczasz do siebie tych przekazów, bo wydaje mi się, że wszyscy doskonale wiedzą, co miałem na myśli, tylko nie Ty.

W każdym razie pozdrawiam i życzę słonecznego weekendu.

[Maciek.J]

Chryste, ty przeczytaj człowieku że zrozumieniem uwagę Polliego!

skoro nie potrafisz być w żadnym razie neutralny
nie wciskaj się na trzeciego
przynajmniej nie w moich dialogach

---

Maciek, jestem za taką formą (poetycką) prowadzenia dyskusji, ale przeciw tak nieporadnie napisanym wierszom.
W taki sposób kłócił się Przyboś z Grochowiakiem, zwolennicy klasycyzmu i romantycy, Miłosz z Herbertem i wielu innych. Takie konflikty to prawdziwa przyjemność dla czytelnika, a Ty próbujesz tę formę odświeżyć (za co Ci chwała), ale robisz to nieporadnie, bez większej wartości artystycznej i sam wiersz oceniam nisko, bo jest kiepsko napisany. Nie jestem "za, a nawet przeciw", jestem zdecydowanie przeciw temu wierszowi, bo jest słaby, ale jestem "za" takim sposobem prowadzenia dyskusji. Ponieważ z prawdziwą poezją ma to niewiele wspólnego, więc porównałem to do brukowców.

Wielkie litery są zwykłym przeoczeniem z Twojej strony, to nie ulega dla mnie wątpliwości, bo są wstawione bez sensu (ani nie są po kropce, ani nie są nazwą własną, ani nie mają żadnego celu poetyckiego) i na to zwróciłem Twoją uwagę. Nigdzie napisałem, że wielkie litery to interpunkcja, ale są bezpośrednio z interpunkcją związane, chyba temu nie zaprzeczysz?

Może faktycznie wyrażam się nieporadnie, skoro muszę tłumaczyć proste przekazy z mojej strony, a może Ty, po prostu, nie dopuszczasz do siebie tych przekazów, bo wydaje mi się, że wszyscy doskonale wiedzą, co miałem na myśli, tylko nie Ty.

W każdym razie pozdrawiam i życzę słonecznego weekendu.

w takim razie dedykuję tobie ten wiersz Politerze albowiem widzę,że pobiłeś w jednej wypowiedzi rekord niezadowolenia

[mirek13]

Trzeba wiersz napisać wreszcie
by uciszyć malkontentów
z pojmowaniem czytać resztę
słów wszelakich bez przekrętów

Dedykuję ten wiersz jedynemu... dalej sobie dopowiedzcie
wreszcie

[Maciek.J]

ECH Mirku
a właściwie Mirosławie
kiedy ty spoważniejesz ?

piaskownica wciąż ci się chyba śni po nocach

[mirek13]

Nie ma nic bardziej ponurego i beznadziejnego, niż dorosły, który stracił w sobie dziecko.
Jeśli o tym nie wiesz, to znaczy, że straciłeś.
Współczuję.

---

Śmieszna ta interwencja pod poprzednim wierszem, kiedy się nic nie dzieje.

[Gunnar]

Widzę, że Panowie świetnie się ze sobą bawią w piaskownicy.
Osobiście mnie to śmieszy, ale za offtop i udział w słownych potyczkach solidarnie po ostrzeżeniu dla każdego. Na 3 dni.

[mirek13]

Zaraz, zaraz Gunnar.
To za dobrą zabawę dajesz ostrzeżenie?!
Ktoś tu z funkcyjnych zachowuje się jak ryba - nadymka, a autor przestrzeni pod wierszem nie wyraził kategorycznego sprzeciwu przeciwko offtopowi.
Ja pogadać sobie pod wierszem lubię.
Pod swoim nigdy nie zabraniam, a pod obcym czekam na wniosek właściciela dzieła.
To do złudzenia przypomina ponurą cenzurę i narzucanie atmosfery rodzinnego grobowca, a nie portal, gdzie dobrze się bawimy.
Wstyd, ponura władzo.
Inkwizycja, w mordę...

[Maciek.J]

Szanowny Gunnarze

a może się umówmy tak :
kiedy ktokolwiek napisze : DEFINITYWNIE mam dość off topu pod moim tekstem
po takim komunikacie kończysz zabawę swoim ostrzeżeniem
o ile oponent zrozumie słowo DEFINITYWNIE i dalej nie będzie ,, offtopował,,

bo rzeczywiście z tymi ostrzeżeniami teraz tym razem przesadziłeś

[Miranda Calle]

Panowie Macieju i Mirku. Miranda zamknęła wątek, który był zarzewiem wojny, to przenieśliście się tutaj. A Gunnar lojalnie uprzedzał, że kolejne tego typu zabawy będą skutkowały ostrzeżeniami. A ponieważ to już kolejna tego typu sytuacja, poziom ostrzeżenia automatycznie osiągnął 60%.

[Maciek.J]

może jednak wysłuchamy Gunnara ?
nie każda bitwa kończy się wojną
a ja dałem poza tym pewną propozycję

[Gunnar]

Panowie Macieju i Mirku. Miranda zamknęła wątek, który był zarzewiem wojny, to przenieśliście się tutaj. A Gunnar lojalnie uprzedzał, że kolejne tego typu zabawy będą skutkowały ostrzeżeniami. A ponieważ to już kolejna tego typu sytuacja, poziom ostrzeżenia automatycznie osiągnął 60%.

Wpis Mirandy powinien za odpowiedź wystarczyć.
Każdy jak widzę czyta to, co chce przeczytać. Nie dostaliście ostrzeżeń za offtop. Nie dostaliście za słowne potyczki. Dostaliście za jedno i drugie (o recydywie nie wspominając). Użycie spójnika "i" w logice oznacza koniunkcje, tak gwoli przypomnienia: p i q = warn 

A jeśli tak świetnie się bawicie obrzucając nawzajem otwartymi i zawoalowanymi "komplementami" to mi proszę na przyszłość nie płakać, że ktoś kogoś obraził i nie zgłaszać z tego powodu postów do moderacji. Wtedy tylko pośmieję się z Waszych wpisów.

Pozdrawiam
Zły Wilk