Liczba postów: 1 163
Liczba wątków: 486
Dołączył: Nov 2009
nienawidzę ludzi w skarpetach
spotykam się z nimi
rozmawiamy pijemy
palimy dzielimy się
potem spaceruję
chodzę po parku
wezmę gazetę
odwiedzę sklep
wieczorem wracam
wchodzę do domu
zmęczony siadam
zakładam
skarpety
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Liczba postów: 245
Liczba wątków: 23
Dołączył: May 2012
lubię kotlety z mięsa
kupuję je to tu
to tam, a czasem
gdzieś indziej
potem ugniatam z jajkiem
też bułką i przyprawami
wedle receptu babuni
i z bólem serca
usmażone, a pyszne
wsadzam do zamrażarki
na lepsze czasy
a teraz jem soję
bo mnie nie stać
na jedzenie kotletów
Liczba postów: 1 163
Liczba wątków: 486
Dołączył: Nov 2009
Nie jestem moderatorem, lecz uważam, iż nie jest to temat Zbiór wierszy, tylko jeden, pojedynczy - a w tym wypadku mój. Więc może napisałbyś normalny komentarz, zamiast pisać coś, co zrobiłeś inspirując się moim. To nie dział Gry i zabawy.
Tak czy siak, dziękuję za spam pod moim tekstem i przepraszam za offtop.
Pozdrawiam.
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Liczba postów: 838
Liczba wątków: 56
Dołączył: Oct 2011
A nie sądzisz, że wiersz, to forma komentarza?
Ten twój jest w większości o niczym. Dałoby się go skrócić do trzech linijek:
nienawidzę ludzi w skarpetach
spotykam się z nimi
a w domu sam zakładam skarpety
Liczba postów: 245
Liczba wątków: 23
Dołączył: May 2012
Lantus - to był właśnie komentarz.