Wesoła improwizacja po angielsku D:
#1
No dobra, to jakby to powiedzieć... czytywałem sobie od czasu opowiadania długodystansowoodcinkowe (xD) po angielsku na pewnej stronie. Kiedyś nawet z ciekawości zacząłem coś takiego pisać, ale stwierdziłem że mój angielsku jest do pupy i zostawiłem gdzieś w odmętach dysku twardego.

Ostatnimi czasy mój najlepszy koleżka (poznany notabene na tym forum, ale chyba nigdy nie przebił granicy 5 postów i już go tu daaawno nie było) jakoś się o tym dowiedział i dosyć skutecznie to ode mnie wyciągnął... a teraz generalnie z subtelnością pewnych tuforumowych dam z pejczami mnie goni do pisania ;_; generalnie podział pracy jest z grubsza taki, że zbieramy porąbane pomysły, a potem ja dodaję poczucie humoru, a on porządny angielski i nawiązania do My Little Pony (nie pytajcie...). A teraz, gdy mamy tam już kilka rozdziałów (w sumie 22 strony A4) i bardzo pozytywne opinie, upiera się, bym i tutaj dał o tym znać, bo to zawsze może jacyś dodatkowi czytelnicy ;_; tylko błagam, nie straćcie dobrej opinii o moim zdrowiu psychicznym (to nawet w większym stopniu piszę tak na przyszłość, bo niestety wiem co się tam będzie działo...).

(żeby nie było - mam zezwolenie jego wysokości Boga Imperatora Gorzkiego żeby to tutaj zareklamować).

http://royalroadl.com/fiction/4241

;_;
Cała moja twórczość, z której jestem zadowolony:
Na zwłokach Imperium[fantasy]
I to jest dokładnie tak smutne jak wygląda.

Komentuję fantastykę, miniatury i ewentualnie publicystykę, ale jeśli pragniesz mego komentarza, daj mi znać na SB/PW. Z góry dziękuję za kooperacje Tongue
Odpowiedz
#2
Podziwiam i gratuluję Wink
Mi ciężko coś fajnego napisać we własnym języku, a co dopiero w obcym.
Odpowiedz
#3
Po angielsku jest mi prawdę mówiąc łatwiej, ale to może wynikać z obecności koleżki. W sumie jak na razie jak patrzę po pliku na gdrive'ie, gdzie piszemy różnymi kolorami, każde dzieło to w ~50% moja robota i w 50% jego, ale za to on ma raczej bloki tekstu jednokolorowe, a ja takie z plamami, w miejscach gdzie on mnie poprawiał ;_;. No cóż, przynajmniej nigdy nie uważałem się za mistrza języka angielskiego. W sumie i tak mi nieźle idzie.
Cała moja twórczość, z której jestem zadowolony:
Na zwłokach Imperium[fantasy]
I to jest dokładnie tak smutne jak wygląda.

Komentuję fantastykę, miniatury i ewentualnie publicystykę, ale jeśli pragniesz mego komentarza, daj mi znać na SB/PW. Z góry dziękuję za kooperacje Tongue
Odpowiedz
#4
Po dłuższej styczności z angielskim, nie jest tak trudno napisać cokowiek, jeżeli nie siłujemy się z nazbyt metaforycznymi opisami. Przeczytawszy kilkanaście książek w języku Szekspira sam stwierdziłem, że czas zmienić dotychczasowe przyzwyczajenia (dlatego nic jeszcze tutaj nie dałem, bo przechodzę teraz właśnie tę transformację). Generalnie piszę po angielsku i potem przepisuję w naszym języku (próbowałem na odwrót, ale właśnie wtedy kwiecistość opisów w znanym nam języku przeszkadza w przekładzie). Nie jest łatwo, ale nic co dobre nie przychodzi łatwo. Szanowny Panie słoneczkowy winszuję odwagi i zalecam kontynuację Wink
Odpowiedz
#5
(31-01-2016, 09:12)kreomanta napisał(a): Po dłuższej styczności z angielskim, nie jest tak trudno napisać cokowiek, jeżeli nie siłujemy się z nazbyt metaforycznymi opisami. Przeczytawszy kilkanaście książek w języku Szekspira sam stwierdziłem, że czas zmienić dotychczasowe przyzwyczajenia (dlatego nic jeszcze tutaj nie dałem, bo przechodzę teraz właśnie tę transformację). Generalnie piszę po angielsku i potem przepisuję w naszym języku (próbowałem na odwrót, ale właśnie wtedy kwiecistość opisów w znanym nam języku przeszkadza w przekładzie). Nie jest łatwo, ale nic co dobre nie przychodzi łatwo. Szanowny Panie słoneczkowy winszuję odwagi i zalecam kontynuację Wink

Nie zgodzę się. Nidy nie miałem kłopotów z tym językiem, mówię płynnie, mową potoczną i slangiem oraz dialektem, że się tak wyrażę, z Yorkshire. 13 lat w UK.

A jednak słowo pisane, literatura, to zupełnie inna bajka, wyższa szkoła jazdy. Przeczytałeś kilkanaście książek po angielsku i twierdzisz, że to wystarczy, żeby dobrze pisać literaturę w tym języku? Wolne żarty.

No chyba że masz naprawdę niesamowity talent - wtedy zwracam honor. Chętnie poczytam coś Twojego w tym języku.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości