Wesele/Miłość nietypowa
#1
Witam!

Do teraz nie mogę uwierzyć, jakiż ten świat mały! Pozwólcie, drodzy forumowicze, że uraczę Was swoją historią. Pozwalam sobie na to z tej racji, że jest to przecież forum przeznaczone dla osób parających się opowiadaniem historii, a moja opowieść może niejednemu posłużyć za dobry materiał.

Tak zatem przeglądam sobie to forum od dłuższego czasu i akurat dzisiaj postanowiłem się zarejestrować, chcąc wystawić swoją powieść na pastwę Waszych opinii. Szczęśliwym trafem utwór mój skomentowała pewna użytkowniczka, która - to doprawdy niewiarygodne! - na chwilę obecną jest już moją drugą połówką.
Mam 71 lat, ma ukochana jest o rok ode mnie młodsza. Napisała do mnie na kanale prywatnym, wymieniliśmy kilka zdań i okazało się, że nasze dusze niczym się od siebie nie różnią. No, a na miłość, jak wiadomo, nigdy nie jest za późno! Oświadczyłem się więc, a ona przystała na mą propozycję. Nawet planujemy ślub i, być może, zaprosimy na niego - UWAGA! - WSZYSTKICH forumowiczów! To po to, aby wyrazić naszą wdzięczność, bo przecież gdyby to forum nie istniało, w życiu byśmy się nie poznali.

Pozdrawiamy NAJSERDECZNIEJ!
Odpowiedz
#2
To naprawdę niesamowite jak świat światem, ale takiego czegoś jeszcze nigdy w życiu nie doświadczyłam. Dzięki wyrozumiałości naszej rodziny umożliwili nam spotkanie oraz sami biorą się do organizacji naszego wesela! Mój wnuczek (jeden z autorytetów literackiego świata w Polsce) wziął na swoje barki odpowiedzialność wydania powieści Marka (Ambitny). Już jutro będziemy się widzieć. Dziękujemy za błogosławieństwo Boże nad nami oraz naszymi rodzinami. O ile sobie życzycie wstawimy nasze zdjęcia ze spotkania, wypadu oraz ślubu i wesela.

Pozdrawiamy, Helena i Marek.
Odpowiedz
#3
Doprawdy, niezwykły zbieg okoliczności. Gratulacje : )
Odpowiedz
#4
Niesłychane.
natural born killer
Odpowiedz
#5
Gratuluję, choć nie bardzo mogę uwierzyć, że tak płomienne uczucie narodziło się w ciągu pół godziny, w skutek wymiany kilku maili Smile
Nie robię wyjątków. Czarny, niebieski, pomarańczowy, czy nawet zielony jak zajdzie potrzeba.
Odpowiedz
#6
Nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, to się zwykle nie udaje. Na miłość trzeba zapracowac, by później przetrwać wszystkie przeciwności, a nie wypalić się po burzliwym zauroczeniu.

Nie życzę Wam źle, wprost przeciwnie, niech Wam się powodzi, a miód i wino płyną z kranu :-)

Wysłane z Tapatalk'a.
Odpowiedz
#7
Nic tylko gratulować takiego szczęścia no i odwagi. Internetowe znajomości rzadko bywają trwałe, ale mam nadzieję, że w Państwa przypadku będzie inaczej. A i czekamy na książkę Pana Ambitnego, jak również informację gdzie też się uroczystość odbędzie Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości