Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Warsztat
#1
Abstrakcją ryte w korze mózgowej.
Największy ból,
najcieńsze strugi drewna.

Rzeźbi mnie Stwórca.
Piłuje charakter, skrobie rozsądek,
temperuje temperament.
Nie daj mistrzu pęknąć drewnu,
nie daj dłutu osunąć się
i wpaść w piekielne płomienie.

Jak trudno stać na wystawie
z sosnowym sercem.
Oni lubią twarde drewno.
Nie dam się sprzedać
Spadnę w kąt by godnie
móc stanąć w Twoim ogrodzie.
Odpowiedz
#2
Noooo!

Dobrze to napisałeś.

Przeczytaj wiersze, które dzisiaj skomentowałem, wtedy zrozumiesz, dlaczego po przeczytaniu "Warsztatu" stary moher Szczepan poczuł się raźniej Smile
Odpowiedz
#3
Bardzo mi się podoba Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości