Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wargazm klawesynowy
#1
Być może w czasie erekcji kosmos zwalnia.
Człowiek jest przystankiem na żądanie:
w przedłużeniu manuału dyszla Wielkiego Wozu
albo zależnością muszelek drenowanych wiatrem,
od pływów w zatoczce e-mailowej.

Wokół stroboskopii dziennej dawki przedawnienia
nie pojawia się szok kwarcowy.
Tylko człowiek opuszczony. Jak szlaban na parę.
Odpowiedz
#2
Szlaban na parę to będzie niedostępna technologia, jeżeli przywódcy będą mieli wciąż erekcję z racji przywództwa. Jeszcze gorzej z tymi, którzy muszą udawać, że mogą mieć erekcję. Apokalipsa nastąpi na pewno. Za sprawą wiotkojądrych i ich jądrowej broni.

Z przyjemnością przeczytałem.
Oczywiście, pozmieniałbym co nieco. Ale to ja, Alchemik. Tak już mam.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
Trochę jak fileton. 'O kondycji rasy ludzkiej w przedsionku nicości'.
Słowa, frazy spięte w wiązki znaczeniowe, lekarstwo na niedoczynność serc. Dusz nawet - być może.
Liryczne dziennikarstwo.
Prywatnie? Żal, że tak niewielu je docenia.
Ale któż jest prorokiem we własnym kraju?

Edit. Mimo że ani Autor sobie nie życzy, ani audytorium nie klaszcze, zostawiam ocenę najwyższą za ten utwór, bo mnie osobiście do rozmyślań pobudził. Jak już od dawna nic innego. Ot, znak naszych dziwnych czasów.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#4
Taki los przystanków na żądanie i kompletnie opuszczonych przystanków... Bardzo dobry kawałek poezji zaangażowanej.
Odpowiedz
#5
Dziękuję.

Pisałem to jako parodię.

Widać nie znałem swojego męstwa.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości