w kawałkach myśli
rozrzuconych bezwładnie
po całej umysłowej bibliotece
próbuję
odnaleźć sens
z przezwyczajenia próbuję
coś zrobić
pożytecznego
ale niestety
brak pomysłów
dopadła mnie
nieznośna pustka bezczynności
i jeszcze gorsza
bałaganu myśli
za to słowa
płyną powoli
jak bezużyteczne
cegiełki
lub raczej
pustaki
rozrzuconych bezwładnie
po całej umysłowej bibliotece
próbuję
odnaleźć sens
z przezwyczajenia próbuję
coś zrobić
pożytecznego
ale niestety
brak pomysłów
dopadła mnie
nieznośna pustka bezczynności
i jeszcze gorsza
bałaganu myśli
za to słowa
płyną powoli
jak bezużyteczne
cegiełki
lub raczej
pustaki