Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czasami
#1
Czasami się duszę, bo boli mnie serce,
Nie potrafię już dłużej oddychać iluzją,
Gazem sączącym się z kolorowej telewizji,
Gdyż każdy oddech pali moje nozdrza.

Czasami czuję smętny zapach miłości,
Tak niezywkle ulotny, że jedynie chwilowy,
Dopóki nie rozpłynie się na wietrze,
Niczym cukrowa chmura.

Czasami oddycham nadzieją,
Tak rozkosznie łaskoczącą moje płuca,
Rozjaśniającą zaćmiony umysł,
Niczym narkotyk w bezmyślny dzień.

Czasami wdycham przygnębienie,
Ścielące się przy samej ziemi,
Które drażni moje oczy,
A podrażnione oczy łzawią.

Czasami dławię się odorem śmierci,
Kiedy moja głowa jest słaba,
Gdy cienie dookoła przestają być ludźmi,
A dzień przestaje być chwilą.

Czasami próbuję żyć, gdy jestem sobą,
Jednak nie potrafię zerwać maski,
Która ciągle klei się do mojej głowy,
Gdyż wnętrze kryje zawsze obcą twarz.
Odpowiedz
#2
Lubie przeglądać wszystkie wątki i komentować to które nie mają ani jednego komentarza Smile i czasami trafiam na coś takiego i cieszę się szczerze, że bawie się w oglądanie archiwum. Piękny wiersz trochę smutny, ale z nutka optymizmu Wink Co prawda inaczej ułożyłabym zwrotki, ale ja to ja, a Autor to Autor Smile
Pozdrawiam
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości