Ocena wątku:
  • 5 głosów - średnia: 4.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
W.B. pisze list do psów na spacerze
#1
więc wczoraj widziałem cię znowu
lojalnie drepczącego obok całkiem
ładnej pani - zawsze lubiłem dziewczyny w spodniach -

gdybym potrafił mówić w twoim języku
to powiedziałbym że współczuję
choć co ja wiem o życiu
skoro nie muszę skomleć i wychodzić z domu
żeby zrobić swoje

może nie uwierzysz ale
też jestem na smyczy
nie mogę przystanąć w drodze
obwąchać każdego źdźbła miejskiego trawnika
ani nawet polizać się po jajach

żadna nowość

a jeśli mam cię pocieszyć na zakończenie
to pamiętaj że tak czy inaczej
wszyscy jesteśmy ludźmi
Odpowiedz
#2
"więc" do śmietnika, Wojtku, tak sądzę, i jeszcze kilka zbędnych moim zdaniem rzeczy by się znalazło - to tylko sugestia.
Poza tym jak zwykle w twoim przypadku, nie jestem pewna, co myślę. "Środek" świetny, końcówka to dla mnie niewypał, ale ja tak sobie tylko marudzę.
Odpowiedz
#3
Dzięki za pochylenie się nad tekstem i poświęcenie na niego czasu. Nie potrafiłem go inaczej zakończyć.

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#4
Inna końcówka tu nie pasuje.
Dzięki, że jesteś, B.
lecz cóż gdyby nie wiersz
mimo jego marnej trwałości
ile byłoby mnie?
lub o ile by mniej?
Odpowiedz
#5
Ha!
Pamiętam Twój pierwszy wiersz o psie - teraz byśmy trochę pośmieszkowali z niego, bo ten i tamten dzieli przepaść.
Trochę brak jakiegoś choćby subtelnego przejścia między drugą a trzecią strofą, ale reszta ok.
No i przynajmniej nikt Ci nie zarzuci, że jesteś monotematyczny znów.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#6
Taaak, jak księżna - do przycięcia tu i ówdzie. "ani nawet polizać się po jajach" to genialna pointa tego wiersza, IMHO = 4 ostatnie wersy niepotrzebne. IMHO.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#7
No, wychodzi na to, że to jeden z tych wierszy w których prostota i oczywistości można przypisać na plus. Bardzo podoba mi się rozwinięcie tego wiersza, bo na prawdę daje co nieco odczuć mimo tak prostej szaty i tradycyjnych odniesień do "psowatości" Big Grin Całość rodzi refleksję i jest obrazowa, co też jest atutem. 4/5
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#8
Okej, pomyślę nad tym przycięciem. Miło, że wpadliście.

Pozdrawiam ciepło.
Odpowiedz
#9
może i nie można polizać się po jajach i smycz uwiera, ale wystarczy spojrzeć w górę, jaki widok długiej nogi, tutaj raczej przydałaby się taka bez spodni, w kiecuni, if You know what I mean xDD
Parabola fajna, tylko bliżej mi do opinii Root'osława, że na jajach powinno się zakończyć Wink
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#10
Pomyślę nad przycięciem (serio). Fajnie, że się spodobało.

Pozdrawiam ciepło.
Odpowiedz
#11
Po pierwsze: Gratuluję nominacjiWink

Po drugie- wiersz! Biorę bez zastrzeżeń/. Przymrużenie oka, nawet i ewentualny nadmiar jest z powodu kompozycji umiejętnie wgrany w melodię utworu. Bardzo mi się podoba, trafia, a co więcej?- bardzo bliskie mojego sposobu widzenia prywatnego. Chyba nie skłamię, jeśli powiem, że to pierwszy Twój utwór, który biorę po prostu. Może nie jest najlepszy z tych, które u Ciebie do tej pory czytałem, ale mnie wziął sobą, formą, wypowiedzią, albo?- ja mam za dobry humor?. Nie, spoko... gadam, aby gadać, bo jakby to wyglądało, gdybym napisał- Nie mam uwag- 5/5 z plusem

ale poważnie- 5/5 Może utwór nie jest najlepszy, ale najbardziej mi się z Twoich dotychczasowych spodobał.
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#12
Dziękuję, bardzo, naprawdę. Nie sądziłem, że się spodoba. Miło mi. Będę się jeszcze starał.

Pozdrawiam ciepło.
Odpowiedz
#13
Poezja nie musi być trudna, napuszona, naszpikowana terminami ze słownika wyrazów obcych. Nie musi też mówić o sprawach wznioslych, o zdradzonej miłości, o myślach samobójczych, rzeczach ostatecznych. Poezja to projekcja świadomości ułożona w słowach jak puzzle albo raczej pasjans. Marszałek lubił stawiać pasjanse równie mocno jak wygrywać bitwy. A ja lubię prostotę w poezji Smile
W kategorii wierszy zwierzęcych ten stawiam na najwyższym stopniu podium.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#14
Muszę przyznać, że bardzo spodobał mi się ten wiersz, w którym użyłeś psa jako nośnika uczucia.
To nie jest wiersz zwierzęcy, albo jest, bo przecież i my należymy do królestwa zwierząt.
Odgrzebany, cztery lata temu napisany wiersz.
Jakże jednak świeży.
Zgadzam się z Ratatujem, że te ostanie wersy niczego nie wnoszą.
Powinno skończyć się na tych jajach.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.

***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości