Ulubione cytaty
#16
Bukowski:
"- so, u hired a Dick to find an asshole."
"- u don’t like humans?
- no. but I seem feel better when they’re not around"

"- Chyba mam ochotę się napić.
- Prawie wszyscy mają taką ochotę, tylko o tym nie wiedzą."

Lem:
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
"Poeta to taki, co umie w ładny sposób być nieszczęśliwy."

Witold Gombrowicz:
"Wielka poezja, będąc wielką i będąc poezją, nie może nie zachwycać nas, a więc zachwyca.”"
"Nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę."

Podziemny krąg:
"To że masz kilka piór na dupie, nie znaczy że jesteś kurczakiem"
"Z bronią w ustach wymawia się tylko samogłoski."
"Jesteś własnością tego, co posiadasz"


to takie co lepsze, które mam;]
Odpowiedz
#17
"Gdyby wszystkie słowa objąć jednym słowem, chciałbym być tym, który to słowo powie. Powie i spełni palące pragnienie: wyśpiewać ciszę, wysłowić milczenie."

Tilt (Tomek Lipiński)
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#18
Trudno u mnie o coś takiego jak "ulubione cytaty". Kolekcjonuję je.
Cytat:„Byk, którego dziś się lękasz,
był kiedyś mlecznym cielaczkiem.
Wielkie drzewo rozłożyste
dawniej było małym krzaczkiem.

Małym źródłem się poczyna
rzeka ku morzu płynąca.
Nieskończoną ilość wody
czerpie z dopływów tysiąca.”
Owidiusz „Sztuka kochania” wolny przekład Juliana Ejsmonda
Cytat:"Ci którzy znaleźli się po właściwej stronie, starają się możliwie jak najmniej zaprzątać sobie głowę pechowcami z przeciwnej, ciemnej strony życia." "Diablica" Fay Weldon
Cytat:Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne,
ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
- Marilyn Monroe
Cytat:Choć nieraz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków, to przecież tylko Polsce służę - Piłsudski o sobie.
Cytat:„... każdy człowiek może się stać wartościowym elementem pasującym do całości” Anselm Grun

Cytat:"Zamiast tego z głębi nas wydobywa się warczenie, spokojne i dźwięczne,
niepasujące do naszego wieku i egzystencjonalnej kruchości. Ten warkot mówi: "Pieprz się!"
"Filozof i wilk" Mark Rowlands
"Zamiast tego z głębi nas wydobywa się warczenie, spokojne i dźwięczne, niepasujące do naszego wieku i egzystencjonalnej kruchości." "Filozof i wilk" Mark Rowland
Odpowiedz
#19
"To, co dobre, każe na siebie czekać. Nie brakuje kogucików, którym się wydaje, że jeśli położyli rękę na babskim tyłku, a baba nie protestuje, to już ją mają. Nowicjusze. Serce niewiasty to labirynt subtelności, stanowiący wyzwanie dla szulerskiego umysłu prostackiego samca"

Cień wiatru - s. 142
Odpowiedz
#20
Cytat:Wśród nocy stos zapłonął,
A iskry mkną już w dal...
Rozprawa trwała krótko:
Tłum woła: „Spal ją, spal!”.

Czas płynie i stuleci,
Minęło mało – wiele...
Wszak ludzie się zmienili,
Nieprawdaż, przyjaciele?
S. Sadow
"Zamiast tego z głębi nas wydobywa się warczenie, spokojne i dźwięczne, niepasujące do naszego wieku i egzystencjonalnej kruchości." "Filozof i wilk" Mark Rowland
Odpowiedz
#21
Cytat domniemany ale:

Arnaud Amaury, opat Citeaux

Caedite eos. Novit enim Dominus qui sunt eius

"Zabijcie wszystkich, Bóg rozpozna swoich."

myśl heretycka.
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#22
Miłość to jest ta­kie coś, cze­go nie ma. To ta­kie coś co spra­wia, że nie ma li­tości... To tak jak­by bu­dować dom i pa­lić wszys­tko wokół... Miłość to jest słucha­nie pod drzwiami, czy to jej bu­ty tak skrzy­pią po scho­dach, miłość jest wte­dy, jak do czter­dzies­to­let­niej ko­biety wciąż mówisz Mo­ja Ma­leńka i kiedy pat­rzysz jak ona je, a sam nie możesz przełknąć... Wte­dy, kiedy nie zaśniesz, za­nim nie dot­kniesz jej brzucha... Wte­dy, kiedy stoicie pod drze­wem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić.
Witam Smile
Odpowiedz
#23
Cormac McCarthy, "Suttree":
Cytat: Myślę, że starczy, Sut, powiedział Leonard.
Myślisz, że tak?
Taa. Kurde, pociągną gnoja na dno jak pierdolona rakieta.
Powiesz parę słów?
Co mam zrobić?
Powiedzieć parę słów.
Na ustach Leonarda pojawiło się coś w rodzaju nerwowego uśmieszku. Powiedzieć parę słów?
A nie powiesz? Wiesz, chodzi mi o to, że chyba nie pochowasz ojca tak bez niczego.
Ja go nie chowam.
Jak to nie, do cholery.
Po prostu go wrzucam do rzeki.
Na jedno wychodzi. To to samo, co pochówek na morzu.
No niech to szlag, Suttree.
Więc jak będzie?
Ten stary skurwysyn w życiu nie był w kościele.
Tym bardziej powinieneś coś powiedzieć.
No ale ja się nie znam na żadnych cholernych modlitwach ani nic. Kurde. Ty coś powiedz.
Odpowiedz
#24
oooo, fantastyczny cytat. bijesz samego siebie, hans.

"Lajf is brutal
and wery zasadzkas"
Odpowiedz
#25
Odkop Smile

A cytat znowu z "Suttree" mistrza McCarthy'ego Tongue

Cytat:I co potem?
Kiedy?
Jak już umrzesz.
Nico się potem nie dzieje. Jesteś martwy.
Powiedziałeś mi kiedyś, że wierzysz w Boga.
Starzec machnął ręką. Może, rzekł. Ale nie mam zaś powodu myśleć, że on wierzy we mnie. Och, chciałbym go zobaczyć choć przez chwilę.
Co byś mu powiedział?
No, myślę, że po prostu coś tam bym mu powiedział. Powiedziałbym: Zaraz. Zaraz, zaraz, zanim się zaczniesz mnie czepiać. Zanim coś rzekniesz, chciałbym się o coś spytać. To on powie: A o co? To wtedy ja się go spytam: Po co żeś mnie tu właściwie wpakował w tę całą zasraną zabawę, co? Nic a nic żem z tego nie skapował.
Suttree uśmiechnął się. Jak myślisz, co odpowie?
Szmaciarz splunął i otarł usta. Nie widzi mi się, coby on mógł na to odpowiedzieć, powiedział. Nie widzi mi się, że w ogóle jest jaka odpowiedź.
Odpowiedz
#26
No to i ja się włączę.

"- Mac! - zawołała niespodziewanie Honor.
- Słucham, milady?
- Przynieś z łaski swojej płetwy, bo ktoś się tu zapuszcza na głębokie wody wyobraźni.
- Już, milady. Fajkę też?
- Mam nadzieję, że aż tak głęboko się nie zapuści."

"- Jeśli pominąć tradycyjne uprzedzenia, kariera dyplomatyczna nie przypomina pracy w burdelu i nie wyjaśniaj mi łaskawie kolejny raz, że powodem jest wyższy poziom moralny kurew."

"- Możesz nie przetrwać tej nocy - poinformowała szeptem Victora. - Jeśli tak się stanie, dopilnuję, że by Kevin umieścił stosowną tablicę pamiątkową na budynku siedziby głównej. "Przerżnięty w czasie wykonywania obowiązków służbowych" albo coś równie sensownego. "

"- Daj spokój! - przerwał jej zniecierpliwiony. - Oficjalnie wszyscy oficerowie każdej floty są apolityczni i pozbawieni własnych ambicji poza chęcią służenia ojczyźnie. Oficjalnie Biuro Bezpieczeństwa Granicznego jest organizacją poświęcającą całą energię na rozwój zacofanych planet i opiekę nad ich mieszkańcami. Oficjalnie burdel jest centrum studiów nad seksualnymi zachowaniami ludzi i szkołą dla młodzieży. Które z tych stwierdzeń wydaje ci się najmniej absurdalne?
- To dotyczące burdelu."

"Jedyna różnica między kurwą a koncernem solarnym polega na tym, że kurwa jest znacznie wybredniejsza w doborze klientów i nie zrobi za pieniądze wszystkiego."

"- Piękne! - burknęła pod nosem. - Po prostu ślicznie. Czeka mnie trójstronna strzelanina z bandą religijnych samobójców na stacji rządzonej przez świętoszkowatych gangsterów zboczonych na punkcie praworządności. A ta nadzieja szpiegostwa galaktycznego się z tego cieszy!"

"- Pierdol się, Deborah - poradził uprzejmie Oversteegen. - Dobry Bóg musiał być wyjątkowo roztargniony tworząc moich kuzynów, bo nie dość, że jest ich za dużo, to jeszcze wszyscy co do jednego idioci, że aż żal. Ty pod tym względem dotąd nie wyróżniałaś się od reszty tej gałęzi rodu, ale teraz udało ci się wspiąć na wyżyny niekompetencji i tępoty.
[...]
Oversteegen na dobre pięć sekund stracił dar wymowy. Przez ten czas jego wściekłość przeszła w zniechęcenie, ponieważ zrozumiał z jak beznadziejnym przypadkiem ma do czynienia.
- Nie wspominając już o takim drobiazgu, że rozmawiamy o życiu nastoletniej dziewczyny, bo jak rozumiem nie jest on wart twojej uwagi, chciałem ci powiedzieć coś, czego, jak właśnie sobie uświadomiłem, nigdy ci nie powiedziałem na żadnym spotkaniu rodzinnym. Przynajmniej nie dosłownie. Otóż Deborah, ty nie jesteś głupia. Ty po prostu jesteś bezmózgowcem. W głowie nie masz nic poza żyłką, która trzyma uszy, żeby nie odpadły.
- Nie możesz...!
- Po pierwsze, ty patentowana kretynko, możesz sobie wsadzić to oświadczenie w dupę, bo całą zamieszkana galaktyka i tak uzna, że jesteś odpowiedzialni za to, co zrobiliśmy albo za bezczynność. [...] Po trzecie, kontynuowanie tej rozmowy nie ma sensu. Nie miało zresztą od początku, ale nie wiedziałem, że masz iloraz inteligencji marchewki. Chciałem jedynie przypomnieć, pani ambasador, że jako najwyższy rangą oficer Royal Manticoran Navy w systemie mam obowiązek koordynować z panią swoje poczynania, ale to nie znaczy że muszę wykonywać pani polecenia. Uznajmy więc, że właśnie skoordynowaliśmy wszystko. Jesteś skończoną idiotką, o czym cię poinformowałem, a interesami Korony ja się zajmę."

" - I z łańcuchami - dodała. - W łańcuchach będziesz wyglądała fantastycznie! Barbarzyńska księżniczka na łasce zdobywcy.
Thandi rozpromieniła się.
- Jedna z moich ulubionych fantazji. A tak...
Victor desperacko próbował zmienić temat, gdyż po obrazku, jaki podsunęła mu na te słowa wyobraźnia, stwierdził że ma problemy z włożeniem spodni."

"- Nie będzie żadnego rozprzężenia! - powtórzył pierwszy oficer. - Ani niedbalstwa! Pokażemy flocie, że na Francisie Muellerze rozprzężenie nie istnieje! Obojętnie, jakich metod będziemy musieli użyć!
- Ale na pokładzie nie ma izby tortur, sir - palnął bosman, nim zdążył ugryźć się w język. - Narzędzi też nie, sir.
- I dlatego właśnie dano nam dobrze wyposażony warsztat pokładowy, panie bosman! - odparł konspiracyjnym szeptem pierwszy oficer."

"- "Bunt" to brzydkie słowo - ocenił Doc.
- Fakt, ale ładniejsze od "dekompresji rozrywającej" - zauważył Sean."

Wszystko z różnych części serii Honor Harrington, Davida Webera Big Grin
Cała moja twórczość, z której jestem zadowolony:
Na zwłokach Imperium[fantasy]
I to jest dokładnie tak smutne jak wygląda.

Komentuję fantastykę, miniatury i ewentualnie publicystykę, ale jeśli pragniesz mego komentarza, daj mi znać na SB/PW. Z góry dziękuję za kooperacje Tongue
Odpowiedz
#27
(13-03-2015, 14:28)Hanzo napisał(a): Odkop Smile

A cytat znowu z "Suttree" mistrza McCarthy'ego Tongue

Cytat:I co potem?
Kiedy?
Jak już umrzesz.
Nico się potem nie dzieje. Jesteś martwy.
Powiedziałeś mi kiedyś, że wierzysz w Boga.
Starzec machnął ręką. Może, rzekł. Ale nie mam zaś powodu myśleć, że on wierzy we mnie. Och, chciałbym go zobaczyć choć przez chwilę.
Co byś mu powiedział?
No, myślę, że po prostu coś tam bym mu powiedział. Powiedziałbym: Zaraz. Zaraz, zaraz, zanim się zaczniesz mnie czepiać. Zanim coś rzekniesz, chciałbym się o coś spytać. To on powie: A o co? To wtedy ja się go spytam: Po co żeś mnie tu właściwie wpakował w tę całą zasraną zabawę, co? Nic a nic żem z tego nie skapował.
Suttree uśmiechnął się. Jak myślisz, co odpowie?
Szmaciarz splunął i otarł usta. Nie widzi mi się, coby on mógł na to odpowiedzieć, powiedział. Nie widzi mi się, że w ogóle jest jaka odpowiedź.

Jeden z najlepszych cytatów tego pisarza Wink

http://www.filmweb.pl/film/The+Unbelievers-2013-681666 - można się zapoznać z poglądami McCarthy'ego na temat religii/nauki, itp.


Nawet przy bardzo małej mierze bogobojności Bóg taki, który w samą porę leczy z kataru, który nam każe wsiąść w karetę w chwili, gdy właśnie spada ulewa, winien by być dla nas tak niedorzecznym Bogiem, żebyśmy musieli go usunąć, nawet gdyby istniał. Bóg jako posługacz, jako listonosz, jako przestrzegacz kalendarza – jest właśnie wyrazem na najgłupszy rodzaj wszelkich przypadków... „Opatrzność boska”, w jaką dziś jeszcze wierzy prawie co trzeci człowiek w „wykształconych Niemczech”, byłaby takim zarzutem przeciw Bogu, że silniejszego pomyśleć by sobie nie można.

- "Antychrześcijanin" Friedrich Nietzsche

Dziecko było realistą, uwikłanym w sprawy tego świata aż do chwili, gdy odkryło sens tego, co poza rzeczami. Młodzieniec był idealistą, zauroczonym myślami, aż przekształcił się w mężczyznę, egoistę, który flirtuje z rzeczami i myślami według własnego widzimisię, interes osobisty stawiając ponad wszystko.A cóż starzec? Zanim stanę się starcem, będzie jeszcze dość czasu, aby o tym pomówić.

- "Jedyny i jego własność" Max Stirner

Mistyk to ktoś, kto wyrzekł się własnego umysłu przy pierwszym zetknięciu z umysłami innych. Gdzieś w dzieciństwie, gdy jego pojmowanie rzeczywistości zderzyło się z cudzymi twierdzeniami, arbitralnymi rozkazami i sprzecznymi żądaniami, ogarnął go tak przemożny lęk przed niezależnością, że wyrzekł się rozumu. Mając wybór między "ja wiem" a "oni mówią", wybrał autorytet innych, wolał się podporządkować, niż zrozumieć, wolał wierzyć, niż myśleć. Wiara w nadprzyrodzoność zaczyna się od wiary w wyższość innych. Jego poddanie się przybrało formę uczucia, że musi ukryć brak zrozumienia, że inni posiadają jakąś tajemną wiedzę, której sam jest pozbawiony i że w jakiś niedostępny mu sposób potrafią tak zaczarować rzeczywistość, by odpowiadała ich życzeniom.

- "Atlas zbuntowany" Ayn Rand

Nie chcemy niczego jak tylko samotności i nauki, ażeby z każdym dniem nasz wzrok stawał się ostrzejszy niż wzrok jastrzębia i jaśniejszy niż kryształ.

- Ayn Rand

Nie jestem też do użytku innych. Nie jestem służącym ich potrzeb. Nie jestem bandażem na ich rany. Nie jestem ofiarą na ich ołtarzach.

- Ayn Rand
Odpowiedz
#28
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.

Michaił Bułhakow – Mistrz i MałgorzataWink
Odpowiedz
#29
"if opportunity doesn't knock build a door" Big Grin
Odpowiedz
#30
"Ot, babska dola. Wielkie ambicje przekreśla zrujnowana macica"

"Myślałem że mam w piwnicy bazyliszka, a to moja stara po węgiel zeszła..."

Sapkowski "Wiedźmin"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości