Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ukojenie
#1
Huh


Ukojenie

Nieszczególne robiąc miny,
Stary chrząszcz znów ruszył w trzciny.
Cały czas czułkami strzyże,
I wyciąga nóżki chyże.
By przed zmrokiem być u celu,
Do którego bieży wielu.
Cel – to żeby w trzcinach gąszczu,
Siedząc sobie chrząszcz przy chrząszczu,
Wspólnie, chórem na źdźbłach trzciny,
Brzmieć donośnie przez godziny.
Po koncercie, każdy szczerze,
Mając wsparcie w swym partnerze,
Będąc trochę już zziębnięty,
Wraca do dom, uśmiechnięty.
Bo muzyka jak się zdaje,
Im łagodzi obyczaje.
A nam?
Shy

kruhe
Odpowiedz
#2
Smile Bajeczka, przednia, nie ma co.
A po nas, no cóż, Jazzmeni Okudżawy, pozostaje.
Pozdrawiam cieplutko. Wink
[Obrazek: 51882617.jpg]


http://www.youtube.com/watch?v=F09QrI6L44I
Ilustracje do tomików, opowieści, okładki. [/b] [b]Grafika. Ilustracje do bajek.
Odpowiedz
#3
Po tytule "Mistrz Pióra" , jestem przekonany, że opinia ważna.
Po ocenie "przednia", już mnie się ciepło zrobiło.

Dziękuję Angel

Swoiste bajeczki nazywam hukoreskami. Pewnie lekko ważą, wśród tu obecnej poezji, ale może na pięć minut relaksu wystarczą.
Odpowiedz
#4
Znajomy mi już ten utwór jest. Jednak przeczytałam go kolejny raz z przyjemnością. W swojej formie i nawiązaniu do tematu przypomina oczywiście wierszyk Brzechwy. Podziwiam lekkość Twojego pióra i humor, który choć na pierwszy rzut oka "schowany między trzcinami" przebija jak "donośny chór na koncercie". Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości