20-03-2010, 10:44
Lubię się upajać
świadomością
potrzeby mojego bytu
do bytu
sensu mojego bytu
Kocham woń zwiastującą
degustację jej
intymności
zwieńczoną błogim
nienasyceniem
Maluję perspektywę
jutra głodem
i strachem przed
głodem
głodem rozbudzonym
Krztuszę się
sytością i piszę...
o szczęściu
złowienia szczęścia
będącego
nieszczęściem
Samotność jednak gorsza
od wypalenia
-----------------------------
Stary nieco, zastanawiałem się czy go tutaj umieszczać, ale postanowiłem zaryzykować.
A teraz mnie zjedzcie
świadomością
potrzeby mojego bytu
do bytu
sensu mojego bytu
Kocham woń zwiastującą
degustację jej
intymności
zwieńczoną błogim
nienasyceniem
Maluję perspektywę
jutra głodem
i strachem przed
głodem
głodem rozbudzonym
Krztuszę się
sytością i piszę...
o szczęściu
złowienia szczęścia
będącego
nieszczęściem
Samotność jednak gorsza
od wypalenia
-----------------------------
Stary nieco, zastanawiałem się czy go tutaj umieszczać, ale postanowiłem zaryzykować.
A teraz mnie zjedzcie