Tworzenie tekstów w języku angielskim - dyskusja
#1
Poniższy wiersz jest autorstwa Blackpepper. W komentarzach wywiązała się ciekawa dyskusja na temat tworzenia literatury w języku angielskim. Skopiowałem więc ten wątek z działu Poezja tutaj, w celu pociągnięcia dyskusji dalej Smile

Usuwam z wątku komentrze dotyczące jedynie samego wiersza. Jeśli chcesz skomentować sam wiersz, zerknij do działu Poezja.

-rootsrat-


looking for people
in the maze of chaos
shouting
no answer
corners are empty

the city lives
but the heart doesn’t beat
what does it mean?
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz
#2
Nie najgorszy tekst. Po angielsku brzmi lepiej, niż po polsku.
Pozdrawiam!
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz
#3
Moim zdaniem pisanie anglojęzcznch tekstów to pójście na łatwiznę. W języku angielskim można łatwo z prostych słów utworzyć złudzenie wielkiej myśli. Większość polskich artystów (głównie piosenkarzy) tworzących po agielsku po prostu nie dałoby sobie rady, gdyby chciało stworzyć podobny tekst w języku ojczystym. Skądinąd wcale nie uważam że nie potrafisz napisać dobrego tekstu po Polsku ;P Tak tylko mi się nasunęło przy okazji takiego wiersza.
Odpowiedz
#4
Uwielbiam angielski, a co za tym idzie poezję i powieści pisane w tym języku.
Nie piszę po angielsku, żeby było łatwiej. Po prostu czasem do głowy wpada coś wpada w innym języku Tongue
Pozdrawiam Smile
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz
#5
Cześć!

Wiersz bardzo wymowny. Gdy się go czyta wręcz widać przed oczyma wielkie miasta i ludzi mijających się niczym zombie. Znane jest (tak mi się wydaje) stwierdzenie że obecnie nie krzyczy się "pomocy mordują-rabują-biją" lecz "pali się" inaczej ludzie nie usłyszą wtulą się w swą wewnętrzną obojętność chroniąc murem "mnie to nie dotyczy" "pomogą inni".

Podobnie jak Root uważam że ostatni wers jest zbędny. Po co zadawać pytanie kiedy można wskazywać drogę?

Słowo klucz to zdecydowanie people. Choć samo ludzie mniej pasuje niż człowiek-człowieczeństwo rzecz która sprawia że możemy zwać się ludźmi.


Co do języka angielskiego także mi się to bardzo nie podoba. Na naszym pięknym logu możemy zaobserwować przeczytać "Literacko Kulturalny" - chwalmy polskość chce się rzec. Nie jest to żaden błąd tak więc nie wpływa na moją ocenę 4 gwiazdek z 5 Smile


ad: wojbik - skąd wiesz jak brzmi po polsku jeśli nie widziałeś jego polskiej wersji? Poezji nie tłumaczy się dosłownie.

ad: Starysta tobie także wyszedł ładny wiersz ale mam wrażenie że sporo ale to sporo odbiega od oryginału Blackpepper.

Pozdrawiam ciepło
Patryk.
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#6
Po angielsku zawsze łatwiej...
Odpowiedz
#7
Cz ja wiem, czy po angielsku łatwiej? Ja bym nie umiała napisać wiersza po angielsku, ale prawdą jest, że po angielsku wszystko brzmi lepiej. Tak już są przyzwyczajone nasze uszy. Smile Dla mnie jest to dość banalny tekst i jeśli chodzi o treść, to nie rusza mnie nic a nic.
Ale podziwiam, że piszesz w języku, który nie jest Twoim ojczystym. Ja pisałam sonety po niemiecku i to było hard, muszę przyznać Smile
Pozdrawiam.
"Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział gotycki kościół. (...) I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają nie tknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta."
Halina Poświatowska

[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#8
Według mnie, offtopując nieco (sorry, Blackpepper, akurat taki temat Smile ), niektóre myśli o wiele łatwiej jest przekazać w innym języku ze względu na gramatykę, składnię i brzmienie. Sam napisałem kilka tekstów w języku angielskim i wcale nie uważam, że jest łatwiej. Jest inaczej. Inaczej buduje się zdania, inaczej myśli się i sposobie, w jaki można przekazać myśli. Próbowałem tłumaczyć swoje wiersze na angielski, ale w większości przypadków to nie zdało egzaminu. I vice versa. Dodam, że mieszkam w UK od 10 lat. Koniec offtopu, aczkolwiek to ciekawy temat na dyskusję, warto go podjąć - W KAWIARENCE!

Black - czy zgodzisz się, żebym skopiował ten wątek do Kawiarenki, w celu kontynuowania dyskusji? Resztę proszę o skupieniu się na komentowaniu wiersza, a dyskusję możemy poprowadzić w Kawiarence Smile
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#9
Oczywiście, że się zgadzam.
A co do angielsku - zgadzam się z Rootem. I jeżeli mogę, będę zamieszczać więcej poezji w tym języku. Mimo wszystko Tongue
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz
#10
Zapraszam do dalszej dyskusji Smile
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#11
Tak więc od początku...
po angielsku nie pisze się 'łatwiej' bo cośtam. Czy tam tez z powodów, które się tu wypisało. 'Pisze się' rzekomo (ale faktycznie też) 'prościej' bo
a) składnia zdań języka polskiego jest skoncentrowana na motywie opisowym. Może i jest mniejszy wydźwięk na rozróżnicowanie czasów, ale za to zachowała się prawie w pełni (bo tylko uboższa o jeden) gama przypadków, których to szczątki znajdujemy we współczesnych językach Europy zachodniej. Ponadto występują litery, zgłoski i fonemy, które dla dużej części świata są zupełnie obce lub niewymawialne.
b) języki te skonstruowane są do konkretnego wyrażania myśli komunikatu nadawanego przez nas. Nie owijania w bawełnę i krążenia wokół tematu. Jeśli wiemy, o co nam chodzi to na pewno jest taka konstrukcja, zwrot czy forma, której możemy użyć by szybko, skutecznie i dokładnie wyrazić to, o co nam chodzi.

Ale jak to z każdym tworzeniem, tak i z pisaniem. Najpierw trzeba wiedzieć, co się chce wyrazić. I tak jak w języku polskim można sobie krążyć zdaniami na oślep, aż się w końcu trafi na to co się chciało wyrazić, tak w języku angielskim najpierw powinno się wiedzieć, bo dalej to już tylko baza synonimów i słownik. Więc 'łatwiej' jest tu pojęciem względnym, bo wszystko zależy od tego jaką kto ma technikę dochodzenia do formy ostatecznej, tego co chce napisać (czy stworzyć w ogóle).
Pozdrawiam :-)
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości