Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sztafeta
#1
Senna gmina ożywiła się pod wpływem świeżego niezguły. Stary przestał już rozbawiać kogokolwiek. Snuł się z ociężałym dowcipem pomiędzy płotami, z wolna chylił się na nagrobkową stronę, zamyślał na nieznaną intencję, drzemał w pozach co najmniej niestosownych. Oczy miał wyblakłe, twarz znoszoną i zgryźliwą, brzuch fałdzisty, a nogi sękate.

Nowiutki i młodziutki za to był wydojony z pesymizmu, a najważniejsze, miał własny sprzęt rozweselający. Stary Głupi Jasio, zacierał ręce, bo narybek spisywał się dobrze. Nie za dobrze, jak on przed laty, ale w sam raz, by narobić sobie wrogów.

Tymczasem gmina rozwijała się planowo: młody łupał świeżutkimi żartami, a jego poprzednik przechodził do wspomnień. Jednak nic nie stoi w miejscu: smarkul opatrzył się, wyprztykał z pomysłów, przygasł, oklapł i chodził na ryby, a stary - oślepł i zaczął pożywiać się kleikiem. Toteż zarządzono casting i do chwili jego rozstrzygnięcia, funkcję gminnego pajaca piastował Burmistrz.
Odpowiedz
#2
Niby fajne te zabawne umianki, ale na poziom tekstu zalatuje bełkotem.
Sama nie wiem, wrócę tu jeszcze autorzeSmile
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#3
nie wracaj, dzieweczko...
Odpowiedz
#4
Mi się podoba Tongue pozdrawiam
Odpowiedz
#5
Czytałam inne Twoje teksty i byly ok, wiesz czasami czytelnik wraca do tekstu, jak ma wątpliwości co do jego oceny Wink
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#6
Również mi się podoba Tongue
Poruszył moją wyobraźnię i tu na plus.

pozdrawiam

E.
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości